Aorus GTX 1070 Gaming Box pozwoli zamienić kompaktowego laptopa w wydajny komputer do grania. Co istotne, w zestawie otrzymujemy kartę GTX 1070.
Przystawki dające możliwość korzystania z desktopowej karty graficznej na laptopie to coraz popularniejsze rozwiązania. Ostatnio tego typu konstrukcję wprowadziła do oferty również firma Gigabyte – poznajcie Aorus GTX 1070 Gaming Box.
Urządzenie na pierwszy rzut oka wygląda dosyć niepozornie, ale w środku drzemie naprawdę potężna wydajność. Producent zastosował bowiem kartę graficzną Gigabyte GeForce GTX 1070 mini ITX OC 8G, a także miniaturowy zasilacz o mocy 450 W. Całość przyozdabia podświetlenie RGB Fusion.
Z tyłu obudowy umieszczono wyjścia wideo karty graficznej: 2x DVI, HDMI i DisplyPort, a także złącze Thunderbolt 3 40 Gb/s (USB typu C) i cztery porty USB 3.0 (w tym jeden zgodny z Quick Charge 3.0 i Power Delivery 3.0).
Przystawka komunikuje się z komputerem za pomocą złącza Thunderbolt 3 40 Gb/s – można zatem podłączyć ją np. do niewielkich laptopów, gdzie udostępniono jedynie podstawowy, zintegrowany układ graficzny i tym samym przekształcić je w wydajną konstrukcję do grania lub stację roboczą.
Cena i sklepowa dostępność przystawki jeszcze nie są znane. Wcześniej podobne konstrukcje zaprezentowały też firmy: ASUS, PowerColor, Razer i Zotac, ale propozycja firmy Gigabyte wyróżnia się preinstalowaną kartą graficzną (w pozostałych przypadkach trzeba ją dokupić osobno).
Źródło: Gigabyte
Komentarze
13Na co dzień w pracy używam "laptopowej" stacji roboczej z dość wydajną i7, dobrym dyskiem. Lubię czasami pograć - w tym celu podłączałem ową stację do stacji dokującej (zwykłej - z portami) dzięki czemu po 2 sekundach mogłem bawić się na 55 calach z bezprzewodowymi peryferiami. Był tylko jeden problem - karta graficzna w mojej stacji to Quadro k2100 i nie muszę chyba mówić, że o ile przy projektowaniu sprawdza się świetnie to o graniu w nowsze tytuły nie ma mowy.
Powiem szczerze, że poważnie zastanawiałem się nad rozwiązaniem z zewnętrzną kartą, ponieważ odpowiednie złącza posiadam i jedyne co mnie odstraszyło to cena - koszt nowej stacji i karty był na tyle wysoki, że ostatecznie kupiłem używanego PC'ta.
Myślę, że naprawdę jest sporo osób które mają chociażby służbowe laptopy z wydajnym procesorem (może to nie to co deskop ale jeżeli ktoś gra rekreacyjnie, a nie goni benchmarki to starczy) ale słabą kartą i chętnie kupiły samą grafikę w stacji, zamiast niepotrzebnie wydawać kasę na kolejną budę, napędy, dyski, psu itp.