Serwis Groupon to największy obok Facebooka fenomen internetu ostatnich kilkunastu miesięcy.
Warto przeczytać: | |
Oba zadebiutowały nieco wcześniej, ale w zdobywaniu popularności jedynie coraz bardziej przyspieszają. W przeciwieństwie do największego serwisu spolecznościowego świata, za Grouponem kryje się konkretna tematyka - zniżki na zakupy i to nie byle jakie - często rzędu nawet 50%.
Filozofia i zasady serwisu są proste - Groupon zarabia na pośrednictwie, sklepy/usługodawcy dostają tak wielu nowych klientów, że mogą sobie pozwolić nawet na gigantyczne zniżki, a zainteresowani internauci kupują taniej. Wszyscy są wygranymi, nic zatem dziwnego, że serwisem szturmem zdobywającym serca skomputeryzowanych ostatecznie zainteresowało się Google.
Wartość Groupona rośnie z każdym dniem, a firma stworzona przez amerykańskiego studenta, który jeszcze do niedawna nie był w stanie opłacić swojego czynszu atakuje nowymi inicjatywami - na przykład własnym butikiem. Jej wartość szacuje się na kwotę jednego miliarda dolarów. Swego czasu mówiło sie o tym, że Google zaoferowało właścicielowi za firmę 6 milionów. To było dawno temu, a dziś nie chce już bawić się w negocjacje i ze sporym przebiciem za Groupona daje 2,5 miliarda dolarów. Zdaniem serwisu Vator transakcja została już sfinalizowana.
Źródło: Vator
Polecamy artykuły: | ||
Test: jeszcze szybsze Core i3 i Core i5 | Testy monitorów LCD: 9 modeli Full HD | Niedrogie a wydajne: 5 x GTS450 |
Komentarze
13btw także pierwszy raz słyszę o tym serwisie
oferta nie 2.25 a 6.5 mld zostala zlozona i nastepnie odrzucona przez Groupona