Chociaż Google Pixel oficjalnie wodoszczelny nie jest, w przypadku zanurzenia obejdzie się bez ogromnych start.
Smartfony Pixel oraz Pixel XL to całkiem interesujące propozycje, chociaż niektórzy dostrzegają w nich pewne braki. Jednym z nich jest brak wodoszczelności. Przynajmniej oficjalnie, ponieważ w praktyce daleko do dramatu.
Różnego rodzaju testy wytrzymałości smartfonów to już norma, te związane z wodą cieszą się być może największą popularnością. Harris Craycraft postanowił sprawdzić, jak starcie z niekorzystnymi warunkami zniesie model Pixel.
Google podaje w specyfikacji, iż smartfon cechuje się obudową z certyfikatem IP53. Oznacza to, że znieść powinien bez szwanku delikatne zachlapania czy deszcz. Harris Craycraft posunął się oczywiście dalej i finalnie postanowił zanurzyć smartfona w wodzie na pół godziny. Efekty? Nadspodziewanie dobre.
W sieci znaleźć można więcej tego typu testów, dlaczego zatem wspominamy akurat o tym? Ponieważ często pojawiają się głosy, że szkody wyrządzone przez wodę pojawiają się z opóźnieniem. Harris Craycraft wyszedł temu naprzeciw i po 3 dniach ponownie wrócił do tematu.
Okazuje się, że Pixel działał niemal bez zarzutu. Niemal, ponieważ pojawił się pewien mankament związany z kamerą. Jaki? Sprawdźcie na poniższym materiale. Jest on zresztą okazją do tego, aby przyjrzeć się wnętrzu smartfona.
Źródło: Harris Craycraft
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!