Google nie odpuszcza i kontynuuje temat Chromebooków. PixelBook to nie tylko najwydajniejsza i najcieńsza, ale też najdroższa taka konstrukcja.
Wczorajsza konferencja prasowa Google'a to nie tylko smartfony Pixel 2 i Pixel 2 XL. Gigant z Mountain View zaprezentował też swojego laptopa - Google PixelBook, który nadal jest Chromebookiem.
PixelBook prezentuje się naprawdę bardzo przyzwoicie. Mamy do czynienia z elegancką, aluminiową obudową unibody, w której wbudowano dotykowy ekran o przekątnej 12,3 cali i rozdzielczości 2400 x 1600 px. Nie bez znaczenia jest też podświetlana klawiatura i obsługa asystentki głosowej Google Assistant.
Ekran można dowolnie obracać, a ponadto można tutaj wykorzystać opcjonalny rysik Pixelbook Pen - sprawdzi się on podczas przygotowywania notatek lub artystycznej pracy. Co istotne, rozpoznaje on 60 stopni nachylenia i 2000 poziomów nacisku, a jego czas reakcji to zaledwie 10 ms.
W środku znalazł się procesor Intel Core i5 lub Core i7, ale ze starej generacji Core 7. gen „Kaby Lake”. Oprócz tego przewidziano 8 lub 16 GB pamięci RAM oraz nośnik SSD NVMe o pojemności 128 GB, 256 GB lub 512 GB. Warto jednak pamiętać, że całość działa pod obsługą systemu Chrome OS.
Na obudowie wyprowadzono złącze audio i dwa porty USB typ C. Producent chwali się również długim czasem pracy na wbudowanej baterii – ma on wynosić nawet 10 godzin (w 15 minut można ją podładować do poziomu pozwalającego na 2 godziny pracy urządzenia).
Specyfikacja Google PixelBook:
- ekran: 12,3 cala - 2400 x 1600 px
- procesor: Intel Core i5 lub Core i7
- pamięć RAM: 8 lub 16 GB
- dysk SSD: 128, 256 lub 512 GB
- system operacyjny: Chrome OS
- złącza: 2x USB typ C, audio jack
- sieć: Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2
- wymiary: 290,4 x 220,8 x 10,3 mm
- waga: 1,1 kg
Podstawowa wersja PixelBooka została wyceniona na 999 dolarów, natomiast za najbardziej „wypasioną” trzeba już wydać 1349 dolarów. Rysik Pixelbook Pen to wydatek kolejnych 99 dolarów.
Źródło: Google, TheVerge
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!