Ekipa Google to prawdopodobnie „największe śmieszki” w technologicznym światku.
Ekipa Google to prawdopodobnie „największe śmieszki” w technologicznym światku. Co roku przygotowują oni całą serię mniejszych lub większych żartów z okazji Prima Aprilis. Nie inaczej jest w tym roku.
Wolniejszy Internet = rewolucja
Dzisiejszy świat naprawdę pędzi. Żyjemy w pośpiechu, a ze względu na coraz szerszą cyfryzację spędzamy coraz więcej czasu przy ekranach różnego typu urządzeń. Firma Google poinformowała dziś, że znalazła powód takiego stanu rzeczy. Wszystkiemu winny jest zbyt szybki Internet. Mało tego, gigant z Mountain View ma również pomysł rozwiązanie tego problemu. Zdecydował się na wprowadzenie trybu Google Fiber Dial-up Mode, ograniczającego szybkość przesyłu danych w sieci do 56 kb/s. Czy w tym szaleństwie jest metoda…?
elgooG
Firma Google uruchomiła również nową wersję swojej wyszukiwarki internetowej. Znajduje się ona na stronie http://com.google i podobnie jak adres – cała jest na odwrót (a mówiąc ściślej – jest swoim odbiciem lustrzanym). Jak ciekawostkę warto też dodać, że elgooG to pierwszy projekt wykorzystujący domenę .google.
Pac-Man po sąsiedzku
Jednym z pierwszych primaaprilisowych żartów Google w tym roku było jednak co innego. Dzięki nowej funkcji w usłudze Mapy możemy zagrać w kultowego Pac-Mana na dowolnej ulicy w dowolnym miejscu. Wystarczy kliknąć odpowiedni przycisk (zaraz obok Widoku z satelity). Co ciekawe, minigra działa tak na pecetach, jak i smartfonach.
Google Panda
Swoją niespodziankę przygotował też japoński oddział Google. Zapowiedział on zupełnie nowy produkt. Czym jest Google Panda? To uroczy asystent działający na tej samej zasadzie co Google Now. Tym co go wyróżnia jest jednak jego „fizyczność” – to bowiem przenośne, pluszowe urządzenie, które pokochać mają zarówno młodsi, jak i starsi. Poniżej możecie zobaczyć nagranie z prezentacji zapowiadającej Google Panda:
Klawiatura bez klawiszy
Japończycy nie poprzestali na tej jednej premierze. Zaprezentowali także „klawiaturę bez klawiszy”. Jest to imprezowy gwizdek, który przekształca wdmuchnięcia w słowa przesyłane do smartfona poprzez moduł Bluetooth. Działa to w następujący sposób:
#ChromeSelfie
Ludzie kochają „selfies”. Dzięki nowemu przyciskowi w mobilnej przeglądarce Chrome możemy przejść do trybu selfie, w którym ekran dzielony jest na dwie części: jedną wciąż stanowi strona internetowa, drugą zaś podgląd z kamerki. Robiąc screenshota możemy uwiecznić naszą reakcją na odwiedzoną witrynę (lub przeczytany artykuł), a następnie podzielić się nią, wykorzystując hashtag #ChromeSelfie.
Darude - Sandstorm
Sądząc po komentarzach w serwisie YouTube, podkład muzyczny w 99 proc. filmików stanowi piosenka Darude – Sandstorm. Teraz każdy z nas może sprawić, by w pozostałym 1 proc. także zabrzmiała ta melodia. Wszystko to za sprawą nowego przycisku w youtube’owym odtwarzaczu – „Dodaj muzykę”. (Jeśli wam się nudzi – możecie spróbować „trafić” fragmentami w melodię):
Inteligentna skrzynka na listy
Zaczęliśmy od zmieniającego się świata i na nim też skończymy. Dzisiejsze skrzynki e-mailowe same za nas filtrują wiadomości i powiadamiają nas o nowych mailach. Teraz firma Google chce, by taki sam komfort wiązał się z listami papierowymi. A w zasadzie komfort miałby być nawet większy. Zobaczcie to jednak sami:
Źródło: The Next Web, Google Blog, Chrome Blog, Reddit
Komentarze
12Przypomniało się, ile czasu stracone przez wolny net.
Razer też nieźle poszedł:D :
https://www.youtube.com/watch?v=IlCx5gjAmqI
:P