Podczas gdy Apple zajmuje stanowisko przeciwne wtyczce Flash Player od Adobe, Google stawia na pragmatyzm i decyduje się wbudować ją w przeglądarkę Chrome.
Google poinformowało teraz o swych planach na blogu Chromium, ale już wiele miesięcy wcześniej pojawiały się sygnały dotyczące tego pomysłu, który ma na celu poprawę bezpieczeństwa wtyczek przeglądarki. Firma chce, by sieć umożliwiała rozwój aplikacjom, ale chce też uniknąć potencjalnych problemów i awarii.
Google zamierza rozprowadzać Flash razem z Chromem i automatycznie go aktualizować. Takie posunięcie ze strony koncernu nie powinno zbytnio zaskakiwać. Już w lipcu zeszłego roku Google określiło Adobe jako jednego ze swoich partnerów związanych z systemem operacyjnym Chrome OS.
Informacje te wskazują na to, że podział między Flashem, a nowymi elementami powiązanymi z HTML-em i podobnymi standardami sieciowymi, nie jest tak wyraźny jak mogłoby się wydawać. Prawdą jest, że HTML, CSS i JavaScript są konkurencyjnym zagrożeniem dla Flasha, jednak ogromna część zawartości sieci wciąż bazuje na działaniu wtyczki. Poza tym, Adobe wprowadza również zmiany związane z najnowszymi standardami sieci Web.
- Doskonalenie standardowego modelu wtyczek w przeglądarkach umożliwia im działanie tak szybkie, stabilne i bezpieczne, jak to reprezentowane przez HTML czy mechanizmy JavaScript. Z czasem pozwoli to językowi HTML, Flashowi i innym wtyczkom na wspólną, bardziej efektywną pracę - powiedział na swoim blogu Linus Upson, wiceprezes Google.
Źródło: Cnet
Komentarze
5