Według danych firmy Net Applications już ponad 12,5% użytkowników Internetu na świecie surfuje po sieci za pomocą przeglądarki Google.
Przeglądarka Chrome zyskuje zwolenników w ogromnym tempie – zaledwie w ciągu jednego miesiąca (od kwietnia do maja br.) odsetek korzystających z niego internautów wzrósł z 11,9% do 12,5%.
Zdaniem analityków Net Applications tak szybki wzrost popularności jest zasługą m. in. bardzo intensywnej kampanii promocyjnej, jaką prowadzi firma Google, a w którą zaangażowana została m. in. Lady Gaga.
Szybko rosnąca popularność Chrome nie oznacza jednak, że Google może spać spokojnie. Co prawda Internet Explorer w ogólnym rozrachunku traci popularność (z 55,1% do 54,3% w analogicznym okresie), to jednak jego najnowsza, dziewiąta wersja została ciepło przyjęta zarówno przez media, jak i użytkowników. W ciągu ostatniego miesiąca odsetek użytkowników IE9 wzrósł z 2,4% do 4,2%.
Dane te dotyczą wszystkich platform – firma Microsoft woli jednak podawać dane dotyczące popularności IE9 wyłącznie wśród użytkowników Windows 7. Explorer 9 nie działa bowiem ani pod kontrolą systemu Windows XP, który jest nadal niezwykle popularny, ani na Mac OS, ani na urządzeniach mobilnych. Okazuje się zatem, że z IE9 korzysta ok. 12,2% użytkowników systemu Windows 7.
Pozostałe przeglądarki nie odnotowały znaczących skoków popularności. W przypadku przeglądarki Firefox wzrosła ona z 21,6% do 21,7%. Podobny, minimalny wzrost zanotowało Safari – z 7,2% do 7,3%. Opera nadal pozostaje produktem raczej niszowym, którego popularność w dodatku powoli spada – z 2,1% do 2,0%.
Więcej o przeglądarkach:
- Jest stabilna wersja Chrome 11
- Firefox 4.0 pobrany 100 milionów razy!
- Internet Explorer 10 nie zadziała na Viście
Źródło: zdnet
Komentarze
24Opera ma calkiem niezly % udzialow, natomiast Safari jest ponizej 1%.
Jako ciekawy przyklad - w Tajwanie IE ma chyba 85% rynku ;)
Jeśli honorarium będzie odpowiednio wysokie udowodnię przy użyciu statystyki iż ziemia jest .....płaska.
Firefox 4 - bardzo fajna, szybka jako sama w sobie, podobna do Safari ze względu na minimalizm, małe zużycie Ramu. Nie spodobało mi się że strasznie długo wczytuje strony. Nie zawsze, ale jednak. Jedyna przeglądarka, która podczas wczytywania osobnych kart nie traci na płynności przy np. przewijaniu. Poza tym godny kandydat. Brak wsparcia HTML5. Kiepska obsługa AdBlock. Odtwarza filmy na YT lub we Flash będące w kartach co czasami irytuje bo nie można wrzucić wielu filmów a potem obejrzeć*
Chrome 11 - lekka, szybka, zżera mało Ramu ale tnie się podczas wielu kart i ich wczytywania nawet w przypadku 2-3 to trzeba odczekać parę sekund aż się wczytają. Brak wsparcia HTML5. Kiepska obsługa AdBlock. Odtwarza filmy na YT lub we Flash będące w kartach co czasami irytuje bo nie można wrzucić wielu filmów a potem obejrzeć*
Opera - jeszcze lżejsza i błyskawica, ale tak niefortunnie wczytuje strony, że odpuściłem po paru chwilach testów.
Safari 5 - zżera zbyt dużo Ramu, funkcja cache czasami zamula system* ale da się wyłączyć, minimalizm, TopSites. Pełna obsługa HTML5 przy użyciu rozszerzenia "YouTube5", świetna obsługa AdBlocker. Poza tym po korzystaniu z aplikacji "FlashFrozen" działa błyskawicznie. Nie traci na płynności podczas wczytywaniu wielu kart. Otwarcie filmu na YouTube czy we Flash jako karty nie odtwarza automatycznie dopóki nie wejdziemy na ów kartę.
i jest sporo bardziej funkcjonalna i porównywalnie szybka tylko akceleracji sprzętowej brak na razie.