Tak, naprawdę zdarza mi się grać na smartwatchu. A skoro już to robię, to podzielę się z wami wiedzą, w co warto zagrać.
Wbrew pozorom na smartwatchach Samsunga (czyli Gear S3/S2) można pograć w wiele ciekawych gier. Nie tak dawno udostępniono na nie emulatory GameBoya (GBC i GBA), dzięki czemu można na nich pograć w wiele świetnych klasyków. Można o tym poczytać na naszym blogu.
Co jednak z natywnymi grami na Tizena? Są również i takie. Na początku było to straszne badziewie, ale wraz z rozwojem czasu i oprogramowania, również tu można znaleźć co ciekawsze produkcje. Może nie jest to jeszcze The Last of Us, ale... w pociągu, czy poczekalni pograć można. Wybrałem dla was (tak, do WAS mówię posiadacze smartwatchów Samsunga ;-) pięć tytułów na które warto zerknąć:
5. MUCHA Gun
Pierwszoosoba strzelanka - wybieramy broń, pierścieniem przesuwamy się lewo/prawo, a strzelamy dotykając ekran zegarka. No dobra... Doom to to nie jest, a nawet do pierwszego Wolfensteina mu daleko...
4. Jump Jump
Endless runner, ale zamiast do przodu, to... dookoła tarczy zegarka. Nawet zabawne, ale dość szybko może się znudzić, pomimo tego, że twórcy starali się zróżnicować wygląd tras.
3. Asphalt 6: Adrenaline
Gameloft po raz pierwszy i oto mamy przedstawiciela znanej mobilnej ścigałki Asphalt na smartwatcha. Zdecydowanie nie jest to poziom znany z wersji na Androida, czy iOS, ale i tak prezentuje się pięć razy lepiej niż każda inna gra wyścigowa na Samsung Gear S2/S3.
2. Zaba
Gra zręcznościowo-logiczna z gatunku bubble shooterów, w której musimy łączyć kulki kolorami, tak by nie zdążyły one dotrzeć do końca trasy (przypomniało mi się, jak swojego czasu zagrywałem się w StoneLoops! Of Jurrassica, ale gier tego typu jest naprawdę mnóstwo). Zaba wydaje się być we wstępnej fazie rozwoju, bo tak naprawdę dostępna jest tylko jedna plansza. Czekamy na ciąg dalszy, bo ta gra ma potencjał.
1. Bubble Bash 3
Gameloft po raz drugi z kapitalnym Bubble Bash 3, czyli zbijanie kolorowych kulek, za pomocą... innych kolorowych kulek. Nie dość, że wciąga, to ma jeszcze przyjemną i dopracowaną oprawę wizualną.
Źródło: informacja własna
Komentarze
4Jak sobie pogracie to rozumiem po wizycie u dentysty zdejmujemy z lapy i do ladowania, tak?
Dlatego jednak wole smartfona - mozna grac oburacz, ekran wiekszy, bateria wieksza i no i ladowanie latwiejsze...
Jeśli się nie mylę, to jest jedyna gra na niego, bo to słabizna jest (1xM4 180Mhz+ 64MB RAM), jeszcze na "własnym" systemie.
Z racji awansu przy jednocześnie zmniejszeniu ilości obowiązków postanowiłem (z okazji możliwości) brać laptopa do pracy, dzięki czemu w ostatnie 3 dni przeszedłem The Walking Dead i I Am Alive. Długi czas nie grałem w nic (ukończyłem 20 lat i gry przestały mnie bawić...) ale zacząłem do nich wracać - zarówno z ciekawości jak i z nudy.