Google Cardboard to najtańsza metoda wejścia w świat VR. Niektórzy jednak uważają, że wystarczą same soczewki i niewielka oprawka
Czy do zabawy z prezentacjami, filmami i grami wykorzystującymi wirtualną rzeczywistość i smartfon potrzebujemy gogli? Może wystarczą same okulary. Homido mini to właśnie taki produkt, który wykorzystuje wyłącznie soczewki w ramce, a eliminuje całkowicie obudowę jak znamy choćby z Google Cardbord.
Takie VR będzie dawało mniejszej siły doświadczenie zanurzenia się w świecie wirtualnym, bo po prostu nie będziemy odizolowani od otoczenia. By sprawdzić czy pomysł Homido ma sens, konieczny jest wydatek 15 euro na Homido mini. Inna opcja to zakup Google Cardboard i pozbawienie go wszystkich ścianek, które zwiększają stopień zanurzenia się w VR.
Zaletą Homido mini jest podręczność takiego rozwiązania. Okulary VR, jak pozwoliłem sobie nazwać Homido mini, po zakończonej zabawie złożymy i schowamy w kieszeni torby lub spodni. Ważą jedynie 22 gramy. Dla niezbyt wymagających zastosowań jak przeglądanie zdjęć czy filmów, może to być wystarczające.
Tylko czy po to prowadzone są prace nad coraz lepszą immersją w świat VR, by zaraz obdzierać go z najważniejszych zalet.
Źródło: Homido
Komentarze
2