Auto, które cię zrozumie
Honda i Softbank nawiązały współpracę. owocem ma być wirtualny kompan podróży. Taki, z którym pogadasz i który cię zrozumie.
Każdemu kierowcy zdarzyło się chyba choć raz rozmawiać z samochodem – czy to rzucając komplementem czy też wręcz przeciwnie („ruszaj, dziadzie”). I choć chciałoby się powiedzieć, że samochód nie pyta, samochód rozumie, to niestety nie zawsze jest tak cudownie. Być może jednak już niedługo – japoński gigant Softbank nawiązał bowiem współpracę z firmą Honda, czego owocem ma być technologia, dzięki której auto nie tylko będzie chętne do rozmowy ze swoim kierowcą, ale też będzie w stanie go zrozumieć, także w sferze emocji.
Z roku na rok samochody stają się coraz bardziej inteligentne (z technologicznego punktu widzenia). Przypuszczalnie w niedalekiej przyszłości auta staną się prawdziwymi superkomputerami na kółkach. Dzięki temu samochód ma lepiej rozumieć swoją konstrukcję oraz otoczenie (i odpowiednio na nie reagować), ale też – do czego dążą Honda i Softbank – samego kierowcę.
Dwaj giganci chcą tego dokonać, instalując szereg czujników i kamer wewnątrz samochodu. Komponenty te będą na bieżąco analizowały mowę kierowcy, angażując się w rozmowę i proponując pomoc lub poradę. Technologia ma rozpoznawać emocje i dostosowywać do nich swoje działanie. Nie wiadomo dokładnie na czym będzie polegał cały ten system, ale w jego sercu znaleźć ma się sztuczna inteligencja opracowywana przez sam Softbank, jak i inżynierów z IBM.
Źródło: TechSpot
Komentarze
3Biorą się natomiast za takie głupoty jak w newsie oraz za autopilota i tak dalej.