Huawei P9 prezentuje się naprawdę interesująco. Premiera smartfona odbyła się zgodnie z planem. Spójrzcie na specyfikację.
Od dłuższego czasu wiadome było, iż dzisiejszego popołudnia zaprezentowany zostanie Huawei P9. Producent systematycznie podgrzewał atmosferę przed premierą i obiecywał, że światło dzienne ujrzy bardzo interesująca propozycja. Czy rzeczywiście mamy z takową do czynienia?
Huawei P9 nikogo raczej nie zaskoczy wyglądem. Producent pozostaje wierny wizji, na jakiej bazuje już od dłuższego czasu. W tym przypadku to jednak atut, ponieważ smartfony z logo Huawei uznawane są przez wielu za jedne z najładniejszych na rynku. Oczywiście również w przypadku nowego modelu obudowa wykonana została z aluminium.
Przyciski regulacji głośności umieszczono na prawej krawędzi. Z tyłu natomiast znalazło się miejsce dla czytnika linii papilarnych oraz modułu głównej kamery (mimo niewielkiej grubości smartfona, nie jest wystający).
W tym miejscu dochodzimy do pierwszej istotnej cechy smartfona. Huawei P9 wyposażony został w podwójną kamerę główną. Dodatkowo przygotowana została ona we współpracy z firmą Leica Camera AG, którą miłośnicy fotografii dobrze zapewne znają.
W powyższej galerii zobaczyć możecie kilka zdjęć z konferencji, na której nie mogło nas oczywiście zabraknąć. Szybko dostrzeżecie, iż Huawei chętnie porównywało swoje nowe dzieło z konkurentami...
Zapowiada się nieźle, niemniej odpowiedź na pytanie, jak dokładnie wyglądają możliwości fotograficzne Huawei P9 dadzą dopiero testy. Wypada jednak wspomnieć o kilku parametrach technicznych. Zastosowano tu matryce 12 Mpix, moduł RGB odpowiada za przechwytywanie kolorów, a jego monochromatyczny odpowiednik nadawać ma obrazom szczegółowości.
Dochodzi do tego też Hybrid Focus, autorskie rozwiązanie producenta związane z ustawianiem ostrości. Bazuje ono na trzech metodologiach pomiaru: laserowej, głębokości oraz kontrastu. Automatycznie dobierana jest ta, która w danej chwili przynieść powinna najlepszy rezultat.
„Jesteśmy niezwykle podekscytowani tym, że zaoferowaliśmy naszym użytkownikom najlepsze rozwiązania fotografii mobilnej, dzięki wykorzystaniu ponad 100 – letniego doświadczenia i technologii firmy Leica. Ludzie na całym świecie robią każdego roku swoimi smartfonami miliardy fotografii, dlatego aparaty stały się jednym z ich najważniejszych elementów. Użytkownicy P9 będą mogli robić zdjęcia z niezrównaną dotąd przejrzystością, bogactwem szczegółów i autentycznością. Do tego P9 jest wspaniale zaprojektowany, bardzo wydajny i wygląda po prostu świetnie.” – Richard Yu, CEO Huawei Consumer Business Group
W głównej mierze uwaga koncentrowana jest na podwójnej kamerze, ale z pewnością nie wypada twierdzić, że poza nią smartfon niczego ciekawego nie oferuje. Huawei P9 to model, który z pewnością zadowoli każdego pod względem wydajności. Zastosowano tu bowiem nowy, ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 955 z układem graficznym Mali-T880 MP4 oraz 3 / 4 GB pamięci RAM.
Nie przesadzono również z ekranem i dobrze pasuje to zarówno do przekątnej, jak i rozdzielczości, które wynoszą odpowiednio 5,2" oraz 1080 x 1920 pikseli. Wykonano go w technologii 2.5D.
Czym jeszcze legitymuje się Huawei P9?
Huawei P9 | |
system operacyjny | Android 6.0 Marshmallow z Emotion UI 4.1 |
ekran | 5,2", 1080 x 1920 pikseli, 423 ppi, 2.5D |
procesor | ośmiordzeniowy HiSilicon Kirin 955 (4 x 2.5 GHz A72 + 4 x 1.8 GHz A53) z Mali-T880 MP4 |
RAM | 3 / 4 GB |
pamięć wewnętrzna | 32 / 64 GB + czytnik kart microSD |
kamery | 2x 12 Mpix, f/2.2 (nagrywanie 1080p) / 8 Mpix (nagrywanie 1080p) |
łączność | Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.2, NFC, LTE |
akumulator | 3000 mAh |
wymiary | 145 x 70,9 x 6,95 mm |
waga | 144 g |
Huawei P9 dostępny będzie w sprzedaży od 16 kwietnia. Ceny smartfona wynosić mają 599 euro (3 GB RAM + 32 GB flash) oraz 649 euro (4 GB RAM + 64 GB flash).
Jednocześnie pokazano również model Huawei P9 Plus, o którym przeczytacie w oddzielnej publikacji.
AKTUALIZACJA, 07.04.2016
Okazuje się jednak, iż Huawei P9 nie zadebiutuje w podanym wyżej terminie. Producent rozsyła krótką notkę, w której przeprasza za zamieszanie i obiecuje podać wkrótce ostateczną datę rynkowej premiery smartfona. Będziemy informować o dalszym rozwoju spraw.
Źródło: Huawei
Komentarze
16pewnie można nagrywać 3d itp ale jak to działa ze zwykłymi foto oba aparaty robią foto i potem nakłada to na siebie ?
Tak się zastanawiam jaki zysk z zastosowania jednej matrycy rejestrującej tylko światło i drugiej z zapewne standardową siatką Bayera ? I tak trzeba będzie interpolować albo ekstrapolować z jednej na drugą.
Ja oczywiście jestem fanem matryc monochromatycznych, bo w tym przypadku da to rzeczywiste 12Mpix, a nie interpolowane, ale zastanawiam się jak to rozwiązali, żeby końcowy obraz miał szczegółowość z jednej matrycy i nie rozjechane kolory z drugiej.
Tak czy inaczej ciekawe rozwiązanie, telefon też się podoba, ale Huawei mogłoby nie rezygnować z sd card encryption, jak to zrobili w 95% swoich urządzeń, to dla niektórych firm ważne i poniekąd wyklucza wybór smartfonów Huawei.