Jak wskazują zaufane źródła, producent ma w planach kilka urządzeń z ekranami mini LED. Powód wprowadzenia nowej technologii może być inny niż mogłoby się wydawać.
Ten rok był wyjątkowo obfity w premiery sprzętu od Apple – na rynku zadebiutował m.in. mocniejszy Mac Pro, iPhone 11 czy 16-calowy MacBooka Pro. Co przyniesie kolejny rok? Ciekawe informacje na ten temat ujawnił analityk Ming-Chi Kuo, który już wcześniej był źródłem potwierdzonych przecieków na temat nowych produktów z „nadgryzionym jabłkiem”.
Apple - 2020 rok pod znakiem ekranów mini LED
Jak wskazuje Ming-Chi Kuo, Apple w przyszłym roku zacznie stawiać na ekrany typu Mini LED – w trzecim kwartale zadebiutuje nowy, 12,9-calowy tablet iPad Pro, a w czwartym pojawi się nowa konfiguracja 16-calowego laptopa MacBook Pro.
Oczywiście to dopiero początek planów Apple. Jeżeli wierzyć przeciekom, przez najbliższe dwa – trzy lata producent podobno ma wypuścić od czterech do sześciu urządzeń z takimi ekranami.
Dlaczego Apple chce przejść na technologię mini LED?
Ekrany wykorzystujące technologię mini LED (lub micro LED) są tańsze w produkcji, a przy tym cechują się dużą jasnością, wysokim kontrastem i dobrym odwzorowaniem barw. Ponadto pozwalają one na konstruowanie cieńszych i lżejszych urządzeń. Czyżby chodziło o lepszą jakość wyświetlanego obrazu?
Powód wprowadzenia takich ekranów może też być zupełnie inny. Spekuluje się, że producent chce wprowadzić alternatywę dla ekranów OLED i tak naprawdę uniezależnić się od firmy Samsung.
Źródło: ComputerBase
Warto również zobaczyć:
- Xiaomi Mi Mix Alpha - jak wygląda z bliska smartfon, który prawie w całości jest wyświetlaczem
- Najnowszy tablet Huawei jest wyjątkowy i właśnie przez to może Ci się nie spodobać
- Niecały 1 kg wagi i 32 godziny pracy na baterii - Hyperbook prezentuje laptop L14 Ultra
Komentarze
10nie, tylko raczej o to, że
>są tańsze w produkcji
bo to w końcu Apple, specjaliści od maksymalizacji zysków i pompowania marży
Autor tak skonstruował zdanie, jakby mLED-y były czymś powszechnym w sprzedaży, a to nie prawda. Jeśli Apple faktycznie wprowadzi w 2020 roku takie ekrany do swych produktów, będą to pierwsze komercyjne produkty, dlatego też wątpię że na starcie będą to tańsze rozwiązania. Jak to przy nowościach jest, Apple zapłacił za to masą forsy i musi sobie to odbić. A odbije tym, że pokaże konkurencji, jaki to mają fenomenalny ekran ich produkty. Samsung obiecuje dopiero za jakieś trzy lata ekrany mLED, więc będzie się miał możliwość całkiem długo się tym chwalić.
Podnosi mi to ciśnienie a lekarz zabronił.
Pozdrawiam,
P.S. Mój syn studiuje prawo.