iPhone 6S i iPhone 6S Plus coraz bliżej - czego powinniśmy się spodziewać?
Nie ma chyba osoby, która wątpiłaby w to, iż Apple zaprezentuje w tym roku nowe smartfony.
Nie ma chyba osoby, która wątpiłaby w to, iż Apple zaprezentuje w tym roku nowe smartfony. Zgodnie ze stosowaną przez producenta polityką będą to zapewne modele iPhone 6S i iPhone 6S Plus, o których mówi się ostatnio coraz częściej. Czego powinniśmy się spodziewać?
Wprawdzie oficjalnymi informacjami na ten moment nikt nie dysponuje, ale niektóre elementy wydają się może nie tyle pewne, co z pewnością bardzo prawdopodobne. I właśnie do takowych zaliczyć należy doniesienia mówiące o procesorze mającym napędzać nowe modele. Mowa tutaj o układzie Apple A9, który przygotowany zostanie najprawdopodobniej w 14nm procesie produkcyjnym i względem poprzednika przynieść powinien spory wzrost wydajności. Może być on odczuwalny tym bardziej, że Apple zdecydować ma się teraz na 2 GB pamięci RAM LPDDR 4.
Kto wie jednak, czy producent w większym stopniu nie będzie akcentował nowych kamer. Zanosi się bowiem na wykorzystanie sensorów RGBW (typu pentile) o rozdzielczości 12 Mpix, o czym zresztą pisaliśmy wam już nieco więcej. Poza tym pojawić mogą się usprawnione moduły łączności LTE i NFC, a pewne zmiany tradycyjnie dotknąć powinny czytnik linii papilarnych.
Bardziej zagadkowe są natomiast pojemności akumulatorów. Trudno też wnioskować coś na podstawie doniesień mówiących o grubościach, jakimi cechować mają się obudowy smartfonów. Raz sugerują one bowiem, że obudowy będą cieńsze, kiedy indziej znów, że nieco grubsze niż w aktualnych flagowcach. Pojemności mogą być jednak delikatnie zwiększone, a producent zapewne podciągnie pod to jeszcze większą energooszczędność procesora i zapewni, że czas pracy nowych urządzeń został wydłużony.
Łatwo wskazać jednak także te elementy, które raczej zmianom nie ulegną. Apple nie zrezygnuje raczej ze smartfonów wyposażonych w 16 GB pamięci wewnętrznej, jednocześnie oddając nieco bardziej wymagającym i bogatszym klientom warianty z 64 i 128 GB przestrzeni na dane.
Podobnie powinno być również w przypadku ekranów. iPhone 6S i iPhone 6S Plus oferować mają wyświetlacze o przekątnych 4,7" i 5,5". Zwolennicy nieco mniejszych urządzeń mogą być nieco rozczarowani, ale nowy iPhone z 4-calowym ekranem pojawi się prawdopodobnie dopiero za rok.
Ceny nowych smartfonów również nie będą zapewne wiele różnić się od tych, w jakich debiutowały modele iPhone 6 i iPhone 6 Plus. Premiery spodziewać należy się we wrześniu.
Źródło: phonearena
Komentarze
16pozdrawiam -.-'
Ciekaw jestem A9 i później A9X do ipad-a.
Kiedyś w końcu z Macbook-ach wywalą te Intele i postawią na swój układ.
W końcu już przyzwyczajają do tego użytkowników umieszczając pasywne CoreM w nowych generacjach, wolniejsze od corei5 ulv z poprzednich generacji.
Bitwa CoreM(Brodwell) vs A9X może się skończyć na korzyść Apple.
Bo w sumie co by mieli dać? Lepszą rozdzielczość? Mam nadzieję że nie. W pełni sprawne NFC? Nie ma opcji. Slot na karty pamięci? Nie u apple.
Na dzień dzisiejszy ze swoją polityką nie ma funkcji której bym potrzebował a nie byłaby już w szóstce. Może poza odblokowanym nfc.
1 2015-07-07 14:29
Czego powinniśmy się spodziewać? Dalszego dojenia frajerów na telefonie który bez znaczka kosztowałby 300zł
Znajdź mi niefrajerze telefon za 300 zł z takimi parametrami i systemem. Nawet dam Ci 600 zł. No? Bzdury gadasz i się nic nie znasz. Równie dobrze. Galaxy ace zjada s6.