Dla wielu użytkowników i maniaków sprzętu elektronicznego, iPhone to szczyt technologicznych możliwości na miarę XXI wieku. Jednak są też nieco bardziej krytyczni „userzy” dla których mimo wielu niezaprzeczalnych zalet telefon Apple nadal nie może szczycić się mianem tego „naj-”.
Jedną z najczęściej wskazywanych wad urządzenia jest brak wsparcia dla technologii szybkiej transmisji danych. Jak dobrze pamiętamy, aktualna wersja rynkowa iPhone'a obsługuje tylko GPRS i EDGE, technologie, które trudno nazwać nowoczesnymi.
Przyczyną dla której Apple nie wypuścił „komórki” z obsługą 3G miały być problemy z odpowiednio długim czasem zasilania urządzenia. Są to jednak plotki, których firma nie chciała potwierdzić. Po kilkunastu miesiącach okazuje się, że mimo wszystko iPhone musi pojawić się w nowszej odsłonie, która w końcu będzie wpierać UMTS/HDSPA. Z krążących pogłosek wynika, że Apple współpracuje z firmą Infineon, która dostarczy odpowiednie moduły telekomunikacyjne do najnowszej wersji iPhone'a. Wiele wskazuje na to, że obie firmy będą gotowe na masową produkcję smartphone'u już w drugiej połowie roku. Wówczas należy spodziewać się, że na rynku pojawi się iPhone 2.0.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!