Kluczem do przetrwania apokalipsy w 7 Days to Die jest opanowanie do perfekcji rzemiosła. Zwiastun tłumaczy co i jak.
W przyszłym tygodniu na rynku zadebiutuje konsolowe 7 Days to Die – kolejne wyzwanie polegające na przetrwaniu w świecie wypełnionym rządnymi krwi zombiakami. To już było? Może i tak, ale tym razem może być ciekawiej.
W 7 Days to Die o przetrwanie naprawdę trzeba będzie zawalczyć – nie wystarczy wystrzelać całego magazynku w hordy nieumarłych. Rdzeniem rozgrywki jest tutaj system rzemiosła – będziemy gromadzić jedzenie i picie oraz przedmioty, których następnie stworzymy broń, a także budować schronienia.
System rzemiosła ma być tutaj bardzo rozbudowany i wymagać od gracza logicznego myślenia. Nie ugotujemy na przykład surowego mięsa, nie mając kuchenki oraz czystej wody. Zanieczyszczona woda może zaś doprowadzić do choroby. Z tą poradzimy sobie lekarstwami, których to z kolei nie sporządzimy bez odpowiednich składników. I tak dalej, i tak dalej…
Jak tłumaczy Tomasz Gawlikowski z wydawnictwa Techland – „7 Days to Die można określić mianem Minecrafta dla dorosłych. Pozyskiwanie surowców i wznoszenie budynków może kojarzyć się popularną produkcją, ale otoczka brutalnej rzeczywistości sprawia, że całość ma wyjątkowy charakter. To jedna z najbardziej rozbudowanych pod tym względem gier o zombie na rynku”.
Więcej dowiecie się oglądając nowy zwiastun gry:
Gra 7 Days to Die dostępna jest od kilku lat na pecetach. Gracze na Steamie oceniają ją w 80 proc. pozytywnie. Chwalona jest przede wszystkim za klimat, rozbudowaną mechanikę rozgrywki i wciąganie na długie godziny. Na graczy czeka 50 umiejętności, 400 ulepszeń i 1200 elementów budowlanych, tryb dla jednego gracza, split screen oraz co-op dla 4 osób.
Już 1 lipca produkcja wyląduje na konsolach Xbox One i PlayStation 4.
Źródło: Techland
Komentarze
6Resztę ciężko ocenić - w sumie pomysły zaczerpnięte z różnych gier.