Nadchodzą największe zmiany w historii. Jakie będą smartfony w 2024 roku?
Rok 2024 dopiero się zaczął, ale już teraz widać, że przyniesie on zmianę reguł gry na rynku mobilnym oraz telekomunikacyjnym. Czego możemy oczekiwać?
Najbliższe miesiące mają być przełomowe nie tylko ze względu na znaczący postęp technologiczny, ale i wejście w życie nowych przepisów.
Smartfony i usługi będą bardziej otwarte. iPhone z Google Play staje coraz bardziej realny
W roku 2024 w życie wejść mają nowe unijne przepisy będące częścią tzw. pakietu aktu prawnego o usługach cyfrowych. Obejmą one systemu operacyjne, aplikacje i usługi mające na terenie Unii Europejskiej przynajmniej 45 mln aktywnych użytkowników.
Przepisy zakładają m.in. udostępnienie wielu konkurencyjnych usług użytkownikom smartfonów, co na Androidzie dzieje się od lat, dlatego nowe regulacje mają uderzyć przede wszystkim w Apple’a.
O ile producent nie znajdzie jakichś kruczków prawnych lub nie zdecyduje się na opuszczenie Europy, prawdopodobnie użytkownicy iPhone'ów zyskają dostęp do innych sklepów z aplikacjami niż App Store oraz alternatywnych metod płatności dla Apple Pay.
Wiadomo już, że ręce zaciera m.in. Microsoft, który pracuje nad własnym sklepem z grami pod marką Xbox. I kto wie, może na iPhone’ach wyląduje także Google Play.
Nowe regulacje mają także zapewnić wzajemną kompatybilność między najpopularniejszymi komunikatorami. Dzięki temu użytkownicy Messengera, WhatsAppa czy - potencjalnie - iMessage będą mogli wysyłać do siebie wiadomości z preferowanych aplikacji.
Koniec uzależnienia od urządzeń jednej marki
Dotychczas osoby, którym zależało na sprawnie działającym pakiecie współpracujących ze sobą urządzeń, były skazane na kupno wielu produktów tej samej marki. Najbardziej rozbudowany ekosystem ma Apple, ale od lat alternatywy rozwijane są m.in. przez Samsunga czy Xiaomi.
Tymczasem Qualcomm opracował technologię Snapdragon Seamless, która ma połączyć ze sobą różne urządzenia z czipami Snapdragon, które trafią na rynek w 2024 roku. Podczas prezentacji można było zobaczyć pracownika, który za pomocą myszy przeciągnął zdjęcie z ekranu smartfonu na ekran notebooka, poddał je edycji i przeniósł na tablet, a następnie zmienił nazwę pliku korzystając z laptopowej klawiatury.
Technologia Snapdragon Seamless będzie obsługiwana przez platformy Android oraz Windows i początkowo ma trafić na smartfony, tablety, komputery i słuchawki, a z czasem także samochody, urządzenia IoT czy gogle/okulary rozszerzonej, wirtualnej oraz mieszanej rzeczywistości. Co istotne, współpracować ze sobą będą nawet urządzenia różnych marek, a zainteresowanie tą platformą wyraziły już firmy Microsoft, Xiaomi, ASUS, Honor, Lenovo czy OPPO.
Prawdziwe 5G wreszcie zawita do Polski
Rozdzielenie pasm w zakresie 3400-3800 MHz, które pozwolą sieci 5G rozwinąć skrzydła, pierwotnie planowano na rok 2020 roku. Liczne opóźnienia sprawiły jednak, że na zakończenie tzw. aukcji 5G musieliśmy czekać aż do grudnia 2023.
Ale stało się - sieci Plus, Play, Orange oraz T-Mobile wylicytowały upragnione pasma, dzięki czemu w 2024 będą mogły mogli uruchomić “prawdziwe 5G” w oparciu o nowe, a nie - jak dotychczas - już posiadane częstotliwości. Polacy mogą liczyć na wyższe prędkości, niższe opóźnienia, wyższą stabilność połączenia, większą liczbę jednocześnie obsługiwanych urządzeń czy pojawienie się nowych rodzajów usług.
Generatywne AI wkracza na smartfony
Dynamiczny rozwój generatywnej sztucznej inteligencji nie umknął uwadze producentom smartfonów. Niedostępny w Polsce Pixel 8 został już nafaszerowany rozwiązaniami bazującymi na zaawansowanym AI i wiele wskazuje na to, że w 2024 roku będzie to standard.
Samsung szykuje pakiet usług znanych jako Galaxy AI, które w pierwszej kolejności mają trafić na smartfony z linii Galaxy S24. Według dotychczasowych doniesień, pozwolą one m.in. na tłumaczenie rozmów głosowych w czasie rzeczywistym, rozbudowaną edycją zdjęć czy automatyczne formatowanie notatek.
Według nieoficjalnych źródeł nad podobnymi rozwiązaniami pracuje także Apple, który chce nafaszerować sztuczną inteligencją system iOS 18 oraz nadchodzącego iPhone’a 16.
Zasięg zawsze i wszędzie, czyli rewolucja w telekomunikacji
Przed kilkoma miesiącami Elon Musk wysnuł wizję uniezależnienia użytkowników smartfonów od infrastruktury naziemnej. Celem jest utworzenie telefonii satelitarnej, która - w przeciwieństwie do już istniejących rozwiązań - nie wymaga użycia specjalistycznego urządzenia. Technologia Direct to Cell nazywana jest "wieżą komórkową w kosmosie" i ma zapewnić zasięg z dowolnego miejsca na ziemi.
Pierwsze satelity Starlink kompatybilne z Direct to Cell zostały wystrzelone 3 stycznia 2024. Na razie umożliwią one jedynie wysyłanie i odbieranie wiadomości tekstowych, ale w roku 2025 dojść mają do tego połączenia głosowe oraz internet.
Do projektu dołączył na razie amerykański oddział T-Mobile oraz sieci Rogers (Kanada), KDDI (Japonia), Optus (Australia), One NZ (Nowa Zelandia) oraz Salt (Szwajcaria). Musk zachęca jednak do współpracy wszystkich operatorów na świecie, więc lista ma być regularnie rozszerzana.
Ceny smartfonów mogą być w tym roku dla Polaków łaskawsze
W latach 2022 i 2023 ceny smartfonów w Polsce były wyjątkowo wysokie, na co wpływ miały niekorzystne kursy walut. W ostatnich miesiącach sytuacja uległa jednak znacznej poprawie.
We wrześniu 2022 kurs dolara przekroczył 5 zł, 4 stycznia 2023 wynosił 4,39 zł, a rok później jest to już 3,96 zł. Istnieją duże szanse na to, że będzie to miało zauważalne przełożenie na ceny elektroniki konsumenckiej. Co zresztą już się dzieje, bo iPhone’y 15 kosztują o 500-900 zł mniej niż poprzednicy w dniu premiery.
Innymi słowy - rok 2024 zapowiada się obiecująco pod każdym możliwym względem.
Komentarze
2