Jeśli nie dajesz rady w Battlefield 3 lub Modern Warfare 3 to wynajmij wirtualnego ochroniarza
Odpłatne bezpieczeństwo
Życie początkującego gracza w Modern Warfare 3 lub Battlefield 3 nie jest łatwe. Nowi zawodnicy są często bezlitośnie ubijani przez weteranów, a przejście od kampanii dla pojedynczego gracza do rozgrywki w trybie online arena może być doświadczeniem traumatycznym. Nikt nie lubi obrywać head shoty i trafiać jako trofeum do statystyk lepszych graczy.
Co w takim wypadku robi angielski gracz z niewielkimi umiejętnościami i wolnymi środkami płatniczymi? Otóż wynajmuje wirtualnego ochroniarza, który zabezpieczy mu plecy a w niebezpiecznych momentach poprowadzi za rączkę jak mamusia do przedszkola.
At your service, my lord
Jeden z przedsiębiorczych graczy zaoferował swoje usługi ochroniarskie, pomoc w rozgrywce multiplayer takich gier jak Call of Duty: Black Ops i Battlefield. Stawka bodyguarda wynosi 5 funciaków, czyli około 25 złotych - za pół godziny pracy. Toby gwarantuje, że będzie chronił swojego pracodawcę, wskaże mu zagrożenia a w razie sytuacji podbramkowej poświęci swoje życie!
Jeżeli ktoś chciałby się skontaktować z Mister Smithem i odpłatnie powierzyć się jego opiece, oto kontakt. Aktualnie bodyguard świadczy usługi wirtualnego ochroniarza wyłącznie na konsole Xbox.
Toby Smith wyznaje zasadę, że bezpieczeństwo VIPa jest najważniejsze
Czy młody Anglik ma szansę zarobić dużo kasy i kupić nowego Bentleya? Toby Smith zapatrzył się prawdopodobnie w farmerów z Dalekiego Wschodu, którzy godzinami wycierają kąty gier z rodziny MMORPG i sprzedają swoje łupy lub złoto za prawdziwą mamonę. Mister Smith poszedł o krok dalej i postanowił sprzedawać usługi. Jak myślicie, będzie więcej takich gigantów? Czy areny zaludnią teraz pseudo VIPy w wianuszku wirtualnych ochroniarzy?
Więcej o grach:
- World of Warcraft: Chuck Norris na 7 urodziny gry
- Call of Duty: Elite wystartuje dopiero w grudniu
- CoD: Modern Warfare 3 i 755 mln dolarów w 5 dni
- The Elder Scrolls V: Skyrim - już 3,5 mln nabywców
- Need for Speed The Run: Michael Bay tworzy trailery
Źródło: gameguru
Komentarze
29Nawet bez kasy mało atrakcyjna usługa, a co dopiero płacić za to. Chyba, że ktoś jest naprawdę znudzony życiem i podciera się setkami w kiblu.
nie wierze, że takie "usługi" istnieją, a co najgorsze, będzie ich co raz więcej i ludzie będą to kupować.
Ja bym to widział w ten sposób że gram z kimś kto stawia dopiero pierwsze kroki w BF3 i pokazuje mu podczas meczu którędy najskuteczniej zaatakować konkretne punkty na mapie, jak wykorzystywać gadżety w pojazdach, jak najefektywniej poruszać się po mapie itd. plus ogóle porady. Zagramy z takim uczniem kilka meczy na każdej mapie co zajmie np. pół dnia a koleś będzie miał doświadczenie jakby grał 2 tygodnie a mi na konto by spadło np 20 PLN i następnego dnia kolejny uczeń :-)
I chyba wszystko jasne.
Coś Ci ta logika chyba nie działa pokrakk. Co innego komentować, a co innego zakazywać. Ja robie pierwsze ty chyba przymierzasz się do drugiego.
Teraz te proporcje się lekko odwróciły, obecnie jest 15/10.
Dla mnie to cała przyjemność w zdobywaniu doświadczenia w grze i nauka gry. Jeżeli ktoś za to chce płacić... dla mnie jest dziwny.