Jezus kontra Budda w grze Fight of Gods [przez którą rząd Malezji zablokował Steama]
Jezus, Budda, Mojżesz, Odyn, Zeus... to tylko część wojowników, którzy stają do walki na arenach w grze Fight of Gods, dostępnej na Steamie.
Aktualizacja [09.09.2017]: Gra Fight of Gods „zdegradowała religie i religijnych przywódców, a przez to stanowi ogromne zagrożenie dla jedności i harmonii”. To fragment oświadczenia, które wydał Salleh Said Keruak z malezyjskiego rządu. Oświadczenia, towarzyszącemu decyzji o zablokowaniu całej usługi Steam na terenie kraju, właśnie ze względu na pojawienie się w jej katalogu tej prostej bijatyki.
Wydawca gry, PQube Limited, odpowiada: „Fight of Gods to gra, którą cechuje humorystyczne podejście do religii – takie samo, z jakim spotykamy się w telewizji, filmach, książkach czy teatrze. Gra nie promuje żadnego wyznania i nie ma na celu obrażania kogokolwiek. Jej opis jasno wskazuje na to, jaka jest jej zawartość, aby ludzie mogli sami zdecydować, czy chcą w nią zagrać. W pełni szanujemy wybór tych, którzy nie chcą. Jesteśmy rozczarowani, że taka wolność wyboru została niektórym odebrana. […] Pracujemy ze Steamem, aby jak najszybciej rozwiązać ten problem”.
Decyzja rządu Malezji podobno nie została podyktowana skargami obywateli, a także nie została poprzedzona żadnym ostrzeżeniem. Co więcej, ostatecznie może okazać się, że cała ta sytuacja będzie po prostu reklamą dla Fight of Gods. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Aktualizacja II: Władze Malezji i właściciele Steama doszli do porozumienia. Usługa znów jest dostępna dla mieszkańców azjatyckiego państwa, ale sama gra została tam wycofana ze sprzedaży.
News [05.09.2017]: 5 euro pewnie wyda niewielu, niewielu też się zachwyci. Stwierdziliśmy jednak, że może was to zainteresować. Dzisiejszy tytuł „dziwactwa dnia” otrzymuje gra Fight of Gods – dwuwymiarowa bijatyka z dość nietypowymi (szczególnie jak na ten gatunek) postaciami w rolach głównych.
Na zwiastunie gry Fight of Gods (która wczoraj zadebiutowała w programie wczesnego dostępu na Steamie) widzimy przede wszystkim Jezusa walczącego z Buddą, ale wśród postaci znajdują się też Mojżesz, Atena, Zeus, Odyn oraz inne bóstwa i „oświecone dusze”.
Kontrowersyjnie jest bez wątpienia (choćby ze względu na „bronie” bohaterów: Jezus, na przykład, walczy pozostałościami krzyża, a Mojżesz – kamiennymi tablicami). A czy jest dobrze? Cóż, na Steamie gra, której twórcy chwalą się ciekawym systemem walki, zbiera „w większości pozytywne” oceny.
Wysokie noty na pewno nie są przyznawane za grafikę, bo ta prezentuje się co najmniej tak, jakby Fight of Gods powstało kilkanaście lat temu. Zresztą sami zobaczcie:
Źródło: Eurogamer, Steam, Wccftech
Komentarze
60Kratos wyżynający wszystkich bogów z mitologi greckiej jest jak najbardziej ok. Ale już użycie postaci z dzisiejszych religii w grze typu tekken jest niestosowne??
https://www.pcgamesn.com/fight-of-gods/steam-blocked-malaysia-fight-of-gods
Mordo Kontakt nawet tytuł już jest
Co za kr*tyn stworzył taką grę? A z drugiej strony czemu STEAM akceptuje taki chłam? Podobno wycofanie greenlight miało przynieść lepszy efekt...
Ale czemu tu się dziwić. Ostatnio w sugerowanych grach STEAM polecił mi jakieś ped*lswto - tatusiowie umawiają się i randkują...
Masakra - jak widać, również im udziela się poprawność polityczna.
Art. 196. Obraza uczuć religijnych
The creators are idiots a jeszcze większymi są tutaj wypowiedzi co nie których.
Co do tzw. art. 196.
Uczuć nie można obrażać, widać że nawet podstawowa znajomość języka szwankuje. Chwila logiki i racjonalnego myślenia. Coś czego u nas brak patrząc na ludzi piszących i kodyfikujących takie brednie.
Takie artykuły to totalne wstecznictwo i niczym nie różnimy się od Iranu, Pakistanu, Jemenu, Suazi, Bangladeszu (gdzie na porządku dziennym są morderstwa ludzi, którzy myślą inaczej niż religijna sitwa nakazuje) czy jeszcze innego ciemnogrodu.
Patrząc po komentarzach, to niektórym wolność pomyliła się z anarchią, chamstwem i zwykłą głupotą. Jeśli wyznajecie tzw. "humanizm", to podobno jednym z filarów jest szacunek do innych ludzi. Mieszając z błotem ich świętości, nie jesteście oświeceni i wolni, a po prostu brak wam empatii i elementarnych zasad kultury.