Niemal jedna trzecia Europejczyków nie czuje się bezpiecznie podczas dokonywania płatności elektronicznych na swoich smartfonach lub tabletach.
Urządzenia mobilne cieszą się coraz większą popularnością i nie jest tajemnicą, że systematycznie oferują one nowe funkcje. Okazuje się jednak, że nie wszyscy użytkownicy przekonani są do wykonywania przy pomocy smartfona czy tabletu działań związanych z operowaniem środkami finansowymi.
Kaspersky Lab oraz B2B International przeprowadziły badanie Kaspersky Consumer Security Risks. Wnioski z niego wypływające pokazują, że niemal jedna trzecia Europejczyków nie czuje się bezpiecznie podczas dokonywania płatności elektronicznych na swoich smartfonach lub tabletach.
Badanie pokazało, że 33% ankietowanych nigdy nie zdecyduje się na wykorzystanie swojego urządzenia mobilnego do przeprowadzenia jakichkolwiek transakcji online, takich jak chociażby dokonanie płatności za towary zakupione w sklepie internetowym.
31% badanych decyduje się na taki krok, ale jak przyznało, nie czuje się z tym komfortowo. Jedynie 23% użytkowników smartfonów i 45% właścicieli tabletów nie obawia się dokonywania operacji finansowych przy pomocy swoich gadżetów.
Naturalnie najwięcej szkodliwego oprogramowania tworzone jest z myślą o systemie Androida, o czym zresztą nie tak dawno pisaliśmy. Co ciekawe, 11% badanych przez Kaspersky Lab przyznało, że z powodu zagrożeń nie będzie korzystało z platformy Google.
Kaspersky Lab przypomina jednocześnie, że również smartfony i tablety mogą być chronione przez technologie wykrywania szkodliwego oprogramowania. Jak widać nie wszyscy mają jednak jeszcze do tego typu rozwiązań zaufanie.
Źródło: Kaspersky Lab
Komentarze
25LOL! Broń Panie Boże... NIGDY !
Mnie nawet wkurza to, że trzeba posiadać konto bankowe, aby w ogóle dostać wypłatę... Oczywiście jest to wygoda dla jednej jak i drugiej strony, jednak jest to też mnóstwo informacji o mnie samym. Ile zarobiłem, kiedy, ile i o której godzinie podjąłem, lub gdzie i za co zapłaciłem kartą... No i za kazdym razem, specjalnie trzeba się fatygować do banku, żeby dostać swoje. Kiedyś stało się w kolejkach do tzw. kasy zakładowej, gdzie wydawali pieniądze lub kartki na mięso ;)
Inaczej to wygląda, gdy prowadzi się swoja działalność - ale przecież nie o tym mowa ;)
Myślę, że prędzej czy później zostaniemy do tego przymuszeni - wręcz jestem tego pewien.
Jak to mam rozumieć? Chodzi o podanie danych karty na www? To można zrobić przez Lapka i PC włącznie więc zagrożeniem jest samo klepanie i zapisywanie haseł bądź danych w przeglądarkach a nie narzędzie, z którego się tego dokonuje.
Problem może stanowić jedynie NFC i oszukanie tego modułu by zdobyć informacje z karty co przy obecnym szyfrowaniu jest zapewne dosyć kłopotliwe.
Bo gdy jakaś aplikacja wykradnie Twoje dane logowania do banku na PC, to nadal nie zna Twego numeru telefonu oraz dostępu do tegoż telefonu nie ma. Natomiast gdy jakaś aplikacja na smartfonie wykradnie Twoje dane logowania, to mając dostęp do Twego telefonu, zrobi już wszystko co zechce z Twymi pieniędzmi.
Mądry człowiek zdaje sobie z tego sprawę i dlatego woli dokonywać przelewów przy wykorzystaniu dwóch oddzielnych urządzeń.
Podobno już aplikacją na androida można ściągać kody z kart a potem płacić nimi w sklepie (za pomocą tego samego telefonu, przechowującego 'id' transakcji). Potem Kowalki widzi w swoim rozliczeniu jakieś transakcje po 40zł w sklepach, w których nigdy nie był. O ile w ogóle to zauważy.