Wczoraj pisaliśmy o tym, że kontroler Kinect ma w przyszłości przysłużyć się służbie zdrowia. Dziś dotarliśmy do kolejnego materiału dotyczącego Kinecta, tyle tylko, że tym razem chodzi o coś dla zwykłych ludzi.
Wielokrotnie przy wiadomościach o Kinekcie porównuje się jego możliwości do tego co widzieliśmy w filmie Raporct Mniejszości. Kto nie chciałby, tak jak Tom Cruise, przerzucać gestami dłoni dane szukając informacji. Wyglądało to niesamowicie efektownie. Podobny interfejs użytkownika przy pomocy kontrolera Kinect stworzył Kevin Connolly.
Efekty jego pracy możecie zobaczyć na poniższy filmiku. Z pomocą przyszedł pakiet narzędzi Kinect SDK, udostępniony przez Microsoft, dzięki niemu oprogramowanie interfejsu było znacznie szybsze i prostsze. Do prezentacji działania systemu Kinect NUI (Natural User Interface) posłużyło 6 monitorów, komputer z systemem Windows 7 oraz podpiętą kamerą Microsoftu. Na filmiku widać przesuwanie obrazu w zależności od ruchów naszego ciała. Śledzenie ruchu użytkownika i automatyczne przesuwanie w lewo lub prawo mimo, że raczej zupełnie nieprzydatne to robi wrażenie. Podobnie jak przeglądanie miniaturek okien, ich powiększanie oraz przesuwanie.
Jest to oczywiście wersja testowa interfejsu, więc przed Kevinem jeszcze sporo czasu zanim wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik. Jednak już teraz widać spory potencjał przedsięwzięcia. Ale to trzeba po prostu zobaczyć w akcji.
Więcej o Kinect:
- Kinect posłuży do leczenia ludzi
- E3: Halo 4, Minecraft i wszędzie Kinect - konferencja Microsoftu
- Wirtualne przymierzalnie z Kinect w Topshop
- Microsoft zdradza więcej o Kinect dla PC
Źródło: Engadget, LockerGnome
Komentarze
9Gadżet typu : "Pobawić się przez pięć minut i zapomnieć".
Nie wyobrażam sobie machania rękoma lub nawet dłońmi podczas pracy w programie graficznym, edytorze tekstu lub arkuszu kalkulacyjnym. To również nie nadaje się do przeglądania internetu, ani nawet grania w większość tytułów.
Nawet jeśli zostanie rozwiązany problem precyzji, to po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach zaczniemy odczuwać zmęczenie... Jednak Microsoft i tak będzie wciskał ten wynalazek wszędzie, gdzie tylko można ;)