Ciekawostki

Koniec ery pomp ciepła? Polacy stawiają teraz na inny sposób ogrzewania

przeczytasz w 2 min.

Ogrzewanie węglem wciąż popularne w Polsce, ale rosnące ceny energii i ekologiczne normy skłaniają do poszukiwań alternatyw. Dane pokazują, że są nowe, tańsze źródła ciepła i Polacy chętnie w nie inwestują.

Każdy z nas stale szuka sposobów, by za ogrzewanie płacić mniej. Staramy się też podążać za zmianami i odchodzić od paliw kopalnianych, które są szkodliwe dla środowiska. Dlatego też zmieniają się najczęściej wybierane przez Polaków systemy grzewcze, co pokazują dane m.in. Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Chociaż przez pewien czas program "Czyste powietrze" wywołał ogromne zainteresowanie pompami ciepła, to ostatnio najpopularniejsze były kotły na biomasę.

Polacy odchodzą od pomp ciepła z powodu wysokich rachunków

Jak podaje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w 2024 roku najwięcej wniosków o dofinansowanie dotyczyło kotłów na biomasę, co w poprzednich miesiącach stanowiło blisko 50 proc. wszystkich podań. Ostatnie dane z września 2024 r. pokazują, że aż 51 proc. wszystkich złożonych wniosków o dotację dotyczyło właśnie takich kotłów. Na drugim miejscu są kotły gazowe kondensacyjne, a dopiero na trzecim pompy ciepła. Te ostatnie, które wcześniej dominowały, odnotowały znaczący spadek zainteresowania. Taka sytuacja miała miejsce po licznych sygnałach od użytkowników, którzy wskazywali na rosnące rachunki za energię elektryczną.

51 proc. wniosków dotyczyły kotłów na biomasę

Formalnościom związanym z pompami ciepła przyjrzał się również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który odkrył, że większość modeli importowanych spoza UE nie spełniała niezbędnych norm. Te wydarzenia doprowadziły do spadku zaufania do tej technologii i skłoniły ludzi do szukania alternatyw. Do tego przyczyniły się też spadające ceny pelletu.

Kotły na biomasę lepsze dla portfela i bardziej odporne na awarie prądu

Co ciekawe, w Polsce węgiel jest nadal częstym wyborem do ogrzewania domów, co potwierdza badanie przeprowadzone w sezonie grzewczym 2023/2024 przez Polską Izbę Gospodarczą Sprzedawców Węgla. Wynika z niego, że obecnie 28 proc. Polaków korzysta z węgla jako źródła ogrzewania dla swoich domów i mieszkań. Z tych użytkowników, 61 proc. wybiera grube sortymenty tego paliwa. Oba te wskaźniki wykazują nieznaczny spadek w porównaniu z poprzednim sezonem, gdy wynosiły one odpowiednio 32 proc. dla użycia węgla oraz 64 proc. dla wybieranych sortymentów grubych. Zainteresowanie zmianą źródła ciepła wzrosło do 12 proc. badanych w poprzednim sezonie grzewczym. Pompy ciepła, choć jeszcze niedawno popularne, straciły na znaczeniu, co pokazują też dane z programu "Czyste Powietrze" (NFOŚiGW). Tylko 20 proc. badanych planuje ich użycie, w przeciwieństwie do ogrzewania gazowego czy kotłów na biomasę, które zyskują na popularności.

Kotły na biomasę mogą zasilać pellet czy drewno, a te surowce są znacznie tańsze od węgla. Nie wymagają też dużego zużycia energii elektrycznej, co czyni je bardziej odpornymi na awarie zasilania niż pompy ciepła. Zasilanie awaryjne takich kotłów na biomasę może być realizowane przy użyciu agregatów o niewielkiej mocy. Jedną z istotnych korzyści związanych z wykorzystaniem biomasy jako źródła energii jest fakt, iż jej spalanie wywiera znacznie mniejszy wpływ negatywny na środowisko w porównaniu do paliw kopalnych. Proces ten generuje dwutlenek węgla, który jednak jest równoważony przez jego absorpcję przez rośliny uprawne. Dzięki temu, ilość CO2 w atmosferze nie wzrasta, ponieważ jego produkcja jest zrównoważona z ilością wcześniej zmagazynowaną przez rośliny. Co więcej, biomasa charakteryzuje się dużo niższą zawartością siarki niż ropa naftowa czy węgiel kamienny. Emisja związków siarki z pieców grzewczych jest niebezpieczna dla zdrowia wszystkich, tym samym obniżenie tych emisji jest szczególnie korzystne.

Z pewnością wizja europejskich regulacji zakazujących kotłów gazowych coraz bardziej skłania Polaków do rozważenia biomasy jako realnej alternatywy. Eksperci wskazują, że nie ma uniwersalnej metody grzewczej odpowiedniej dla wszystkich budynków. Kluczowe jest dobre dopasowanie technologii do specyfiki budynku oraz lokalizacji, co wpływa na opłacalność inwestycji.

Źródło grafiki: Adobe Stock

Komentarze

18
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Qwerty88
    6
    Za chwil parę również biomasa, pellet czy drewno będzie be. Ja czekam na ofertę domowych kotłów atomowych czy jądrowych. Tylko tu jest też jeden mały problem, że uran podobnie jak węgiel, olej, gaz jest paliwem kopalnym.
    • avatar
      HD4870
      4
      A, biomasa. Drzewo rośnie 50 lat a spala się w kotle w 5 minut, emitując przy tym 2 razy tyle CO2 i 100 razy tyle pyłów co gaz. Na dodatek trzeba je wozić statkami na diesel z Kanady. Ale według ekoszaleńców to lepsze dla środowiska.
      • avatar
        Es9220410#
        3
        Chyba tylko w Polsce kotły na biomasę są tak ekologiczne, ze można na nie dostać dopłatę z programu "czyste powietrze". To jakiś żart ? Czym one się różnią od pieców na węgiel czy tzw. ekogroszek jeśli chodzi o emisję CO2 czy innych syfów ? Strasza zakazem ogrzewania domów gazem a biomasa jest ok ? kogoś pogięło ?
        • avatar
          sabaru
          2
          A za 2 miesiące co będziecie reklamować że jest bardziej opłacalne? Przydomowe wiatraki?.
          • avatar
            kamar.zph@wp.pl
            1
            No i bardzo dobrze, moja lokalizacja jest pod lasem. Własnym lasem. Drewno sezonowane min dwa lata, pali się pieknie w kominku. Mam pozwolić aby drewno zgniło w lesie gdy drzewa usychają, a opalać prądem? To będzie bardziej ekologiczne?
            • avatar
              Arkadio Morales
              1
              "Kotły na biomasę mogą zasilać pellet czy drewno..." Kotły mają zasilać pellet lub drewno czy raczej odwrotnie powinno to działać?
              • avatar
                mbedlinski1961@wp.pl
                -1
                Yyyy
                • avatar
                  Jerry!@#$12
                  0
                  Do Qwerty88. Odniosę się tylko do pelletu - masz rację. Dziś rano zakomunikowali, że cena pelletu wzrośnie o 100%. Będzie ciekawie!
                  • avatar
                    mbedlinski1961@wp.pl
                    0
                    Rtffffff
                    • avatar
                      JackyCozy
                      0
                      Obecnie najtańszym paliwem jest drewno. Jeden kubik pociętej wysezonowanej dębiny kosztuje 350 Zeta. Taka cena była 5 lat temu. Przy dobrze wykonanej instalacji CO wizyta przy piecu co 4 godziny. Jeszcze jak ktoś ma bufor na CWU to dodatkowo ciepła woda w kranie. Ja obecnie grzeję hybrydowy, gazem w tygodniu bo pracuję a drewnem w weekendy. Ostatni rachunek za gaz za dwa miesiące to 700 złotych. Dom starego typu, stropy nie ocieplone, wszędzie mostki termiczne. W szczególności wszystkie nadproża. 200 metrów do ogrzania.

                      Witaj!

                      Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
                      Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

                      Połącz konto już teraz.

                      Zaloguj przez 1Login