
Zadziwiająca konsola. Ten handheld wykorzystuje technologię E Ink
Spośród wielu przenośnych konsol do gier ta zasługuje na szczególną uwagę. Ink Console, bo o tym urządzeniu mowa, wykorzystuje technologię E Ink, co w praktyce zmienia sposób obcowania z wirtualną rozrywką.
Raczej większość z nas miała do czynienia z E Ink, nawet jeśli ta krótka nazwa wydaje się obca. Otóż E Ink to technologia wykorzystywana w wyświetlaczach, która to oferuje obraz imitujący papier. Co ciekawe, początki E Ink sięgają lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Obecnie rozwiązanie wykorzystywane jest z powodzeniem np. w ebookach.
Czym jest Ink Console?
A co by było, gdyby technologię E Ink połączyć z gamingiem? Z odpowiedzią przychodzi mała konsolka do grania o jakże odkrywczej nazwie Ink Console. I chociaż nie jest to sprzęt, który udźwignie rozbudowane tytuły segmentu AAA, to Ink Console ma pomysł na siebie i przede wszystkim ma swój urok.
Twórcą projektu jest deweloper o pseudonimie “Dana”. Urządzenie posiada 7,5-calowy ekran E Ink o rozdzielczości 800 x 480, SoC to ESP32-D0WDQ6. Na pokładzie znajduje się 4 MB pamięci flash, 8 MB pamięci PSRAM (zintegrowanej w module), 520 KB pamięci SRAM, gniazdo na kartę SD. Łączność to Wi-Fi 4, Bluetooth 4.2 oraz LE.
Ink Console posiada analogowy joystick do nawigacji oraz potencjometr do regulowania ustawień. Na pokładzie znajduje się wbudowany głośnik mono, wejście audio 3,5 mm bateria o pojemności 5000 mAh oraz port microUSB. Słowem: specyfikacja raczej nie przypomina znanych nam "normalnych" handheldów.
Atramentowe gry
A jednak na Ink Console będzie można grać. Urządzenie zostało powołane do życia, by uruchomić proste tytuły oparte na narracji, które śmiało można określić mianem interaktywnych książek lub atramentowych gier.
“Pomysł na Ink Console zrodził się z chęci przybliżenia magii przygodówek tekstowych, takich jak klasyka z lat 80. Zork I , nowej publiczności, która nie zna tych gier. Bardzo zainspirowała nas również uwielbiana seria książek „Choose Your Own Adventure”. Mamy nadzieję, że ten interaktywny format sprawi, że czytanie będzie przygodą i pomoże zaszczepić miłość do książek u młodych czytelników.” – podkreśla twórca konsoli.
Projekt w rozwoju
Jednocześnie warto dodać, że Ink Console stawia na open source. Nie zabraknie specjalnego zestawu deweloperskiego, który ułatwi tworzenie gier na rzeczoną platformę. Niemniej globalna premiera to pieśń przyszłości. 1 marca startuje kampania crowdfundingowa, która zadecyduje o tym, jaki los czeka Ink Console.
Co sądzicie o tym urządzeniu? Czy ma to sens? Moim zdaniem Ink Console może sprawdzić się, jako kreatywny pochłaniacz czasu, który nie będzie atakować odbiorcę kanonadą agresywnych kolorów, co w praktyce będzie potęgować wyciszający charakter urządzenia.
Źródło: Ink Console, źródło zdjęć: crowdsupply/ink console
Komentarze
2eink, świetna technologia. i co z tego skoro jest za patent-wallem ? z tego powodu jest to kompletnie niedostępne.
przykładem są tzw. czytniki książek. takie czytniki pomimo parametrów znacznie gorszych od smartfonów czy tabletów, są bardzo drogie.
taki eink byłby świetnym rozwiązaniem jako warstwa pod spodem OLED czy nawet LCD. to by pozwoliło na budowę bardzo oszczędnych ekranów, zresztą takie próby były wiele razy podejmowane. Niestety patent-wall wszystko niszczy. i niech mi ktoś wytłumaczy, że patenty wspierają ich twórców, i przyczyniają się do rozwoju technologicznego. blablabla.
dla przypomnienia, pierwsze patenty służyły utworzeniu monopolu dla druku nut dla muzyków, i dokładnie w takim celu tego rodzaju prawo zostało utworzone.
btw. obecnie eink jest już też dostępny w wersji kolorowej. jest trochę szarawy, ma gorszy kontrast, ale działa. jak dla mnie połączenie eink i oled mogłoby być petardą.