Kurs Bitcoina wystrzelił w górę i osiągnął poziom 30 tys. dolarów. Wszystko przez jednego fake newsa, który wywołał zamieszanie na rynku kryptowalut.
Nie jest tajemnicą, że największe kryptowaluty są mocno podatne na wahania kursu. Problem może jednak być poważniejszy niż się wydawało. Ostatnia sytuacja pokazuje, że na wartość wirtualnych walut mają wpływ także niesprawdzone informacje.
Kurs Bitcoin reaguje po opublikowaniu fake newsa
Zaczęło się od serwisu Cointelegraph, który, powołując się na anonimowe źródła, opublikował informację o zatwierdzeniu przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd funduszu ETF BlackRock.
Dostaliśmy sygnał, że inwestowanie w Bitcoina stanie się dużo łatwiejsze. Łatwo zatem zrozumieć, że informacja mogła wywołać poruszenie wśród inwestorów. Efekt? Kurs kryptowaluty Bitcoin w kilkadziesiąt minut wzrósł aż o 7%, do około 30 tys. dolarów.
Problem w tym, że opublikowana informacja była kłamstwem. BlackRock nie potwierdził informacji o zatwierdzeniu wniosku dotyczącego ETF. Cointelegraph usunął fałszywego newsa.
Kurs Bitcoin ponownie zareagował – tym razem wartość najważniejszej kryptowaluty na świecie poszła w dół.
Kursy kryptowalut podatne na fake newsy
Czy wypuszczenie fake newsa miało jakiś swój cel? Może ktoś chciał zarobić lub sprawdzić reakcję rynku w razie oficjalnego ogłoszenia decyzji przez komisję? Tego niestety się nie dowiemy. Historia sprzed kilku dni potwierdza, jak bardzo wirtualne waluty są podatne na wahania kursu. Wystarczy niesprawdzona informacja, aby kurs poszybował w górę lub w dół.
Źródło: Bitcoin
Komentarze
2