Gigant samochodowy Land Rover zaprezentował owoc swojej współpracy z producentem telefonów Sonim - Land Rover S1, który będzie reklamowany jako „niezniszczalny telefon”.
Poparciem tego hasła reklamowego miał być test wytrzymałościowy, w którym to zrzucono telefon z drugiego piętra, przypiekano w piekarniku rozgrzanym do 150 °C, wykąpano go w błocie i piwie, przejechano terenowym Land Roverem, a następnie pozwolono zdeptać słoniowi. Z wszystkich tych prób wyszedł bez większego szwanku, zabójczy okazał się dopiero trzytonowy podnośnik.
Telefon ma być skierowany głównie do robotników, i innych ludzi pracujących w ekstremalnych warunkach. Sprzyjać temu ma jego specyfikacja, którą wyróżnia głównie ekstremalnie długi czas pracy baterii w stanie czuwania - wynoszący aż 1500 h. Ma być on wyposażony również w wyjątkowo głośny dzwonek słyszalny praktycznie w każdych warunkach. Mimo nastawienia na wytrzymałość nie zabraknie w nim również funkcji typowo multimedialnych jak aparat o matrycy 2 Mpx.
Potwierdzeniem jego walorów jest nietypowa jak na producenta telefonów bezwarunkowa gwarancja, obejmująca okres 3 lat.
S1 jest już dostępny w sprzedaży, w cenie 250 funtów. Warto wspomnieć, że o miejsce na rynku telefonów do zadań specjalnych będzie konkurować nie tylko z wyrobami Samsunga (B2100, B2700 SOLID) czy mającą wejść jeszcze w te wakacje Nokią 3720 Classic, legitymującą się stopniem ochrony IP-54, ale także produktami rodzimej stajni Sonim z serii XP, cieszących się powodzeniem również na naszym rynku.
Źródło: Telegraph.co.uk
Komentarze
10Gdy ktoś o niewielu włosach na głowie poprosi o Twój telefon, można nim palnąć w łeb, podnieść i pójść dalej :)