Leica stworzyła najlepszy smartfon do robienia zdjęć, ale i tak go nie kupisz

Teraz Leica zamierza wprowadzić na rynek swój pierwszy telefon o nazwie Leitz Phone 1. Specyfikacja jest bardzo zachęcająca, a wszystkich na pewno ciekawi jak sprawdzi się w fotografii smartfonowej. Jest duża szansa, że ten model będzie najlepszym telefonem do zdjęć.

Leica wypuszcza najlepszy fotograficzny smartfon

Leitz Phone 1 ma 6,6-calowy wyświetlacz IGZO OLED o rozdzielczości 2730 x 1260, którego częstotliwość odświeżania wynosi do 240 Hz. Pod wyświetlaczem zamontowano ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.

Wewnątrz znajduje się flagowy procesor Snapdragon 888 od Qualcomm, 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci masowej, którą można rozszerzyć do 1 TB przy pomocy karty microSD. Bateria o pojemności 5000mAh wystarczy na wiele godzin pracy. Leica zadbała również o lekko ulepszony Android 11, który ma być bardziej monochromatyczny oraz odporność na kurz i wodę (IP68).

Aparat zdecydowanie budzi największe zainteresowanie. Leica obiecuje zaawansowaną konstrukcję optyczną i bezkompromisową jakość. Znajdziemy w nim rekordową, bo aż 1-calową matrycę i jeden tylny obiektyw o przysłonie f/1.9, robiący zdjęcia w rozdzielczości 20 megapikseli i filmy w 4K. Przedni aparat ma 12,6 megapikseli. Aplikacja do robienia zdjęć ma wiele ciekawych filtrów i ustawień inspirowanych Leicą, więc fani marki powinni być zadowoleni.

W ofercie przewidziano również akcesoria: etui oraz przydatną, magnetyczną osłonę na aparat.

Nie każdy będzie mógł korzystać z Leitz Phone 1

Obecnie dostępność tego ciekawego smartfona nie prezentuje się tak kolorowo jak jego wyświetlacz. Leitz Phone 1 pojawi się już w lipcu i będzie można go nabyć w japońskim SoftBanku, co niestety może oznaczać, że nie będzie osiągalny w innych krajach. Na razie nic więcej o tym nie wiadomo.

Jednak mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni będą mogli kupić smartfon Leici beż najmniejszego problemu. Jedyną (sporą) barierą może być koszt 187 920 jenów, czyli około 6,5 tys. złotych. Wysoka cena nie jest jednak niczym dziwnym w przypadku tej marki.

Źródło: EngadgetJP, Leica, SoftBank