Pierwsze szkło tej firmy, które wygląda "profesjonalnie"
Marka obiektywów Lensbaby znana jest zapewne każdemu entuzjaście fotografii. Przypomnimy, że dotychczas firma koncentrowała się na wykonanych z plastiku obiektywach, które pozwalały na niczym nie skrępowaną zabawę z fotografią. Zabawę, która nie musiała wiązać się z najwyższych lotów parametrami optyczno-mechanicznymi, a przede wszystkim z przyjemnym miękkim charakterem obrazu. Każde dziecko jednak w końcu wyrasta w pieluch. Tak samo stało się z Lensbaby. które wprowadziło do swojej oferty portretowy obiektyw Velvet 56 o ogniskowej 56 mm i jasności f/1,6.
Lensbaby wprowadzając nowy produkt, który nie jest wykonany jak dotychczasowe z plastiku, ale ma metalową tuleje i pierścienie, wkroczyło w wiek dojrzewania. Velvet 56 nie jest jeszcze świetnym optycznie obiektywem, ale być może przyciągnie uwagę większej liczby użytkowników aparatów na świecie niż inne konstrukcje Lensbaby.
Obiektyw (w połączeniu z pełnoklatkowym sensorem) dostępny jest w wersjach z mocowaniem Canon EF, Nikon F, Pentax K i Sony Alpha A. Jak sugeruje nazwa daje on miękki welwetowy poblask na obrazie, niezależnie od tego jaką ustawiliśmy aperturę (otwórz przesłony ma 9 listków). Szkło może być wykorzystane do makrofotografii - maksymalne powiększenie wynosi 1:2.
Jak każdy Lensbaby, także Velvet 56 jest obiektywem manualnym. Skonstruowano go z 4 elementów w 3 grupach. Velvet umożliwia regulację ostrości w zakresie od około 13 cm do nieskończoności. Wyposażono go w gwint filtru o średnicy 62 mm. Tubus ma rozmiary 85,3 x 72 (średnica) mm, a waga obiektywu wynosi około 410 gramów, czyli całkiem sporo.
W sklepie Lensbaby, obiektyw Velvet 56 będzie można kupić od połowy kwietnia za 500 dolarów. Niezależnie od wybranego mocowania.
Źródło: Lensbaby
Komentarze
6A soft focus uzyskamy rajtuzami czy innym tłuszczem na soczewce :P
Pierwszy raz o niej slysze. :D