Linux 5.10 ujrzał światło dzienne. To jedno z najważniejszych wydań jądra w ostatnich latach – sprawdź, co konkretnie ze sobą przynosi i dlaczego ma tak duże znaczenie.
Linux 5.10 LTS – wydanie na lata
Linux 5.10 jest wydaniem o wydłużonym wsparciu (to tak zwany LTS) – na pomoc techniczną można liczyć aż do 2026 roku. Zwykle w takich przypadkach twórcy skupiają się na poprawie stabilności, ale jeśli myślisz, że nie ma tu żadnych dużych nowości, to jesteś w błędzie. Linus Torvalds ze swoim zespołem postarał się o kilka naprawdę świetnych zmian i nowinek. Przede wszystkim jądro ma działać lepiej, szybciej i wydajniej niż kiedykolwiek wcześniej.
Wydajniej i bezpieczniej
Wzrost wydajności odczujemy między innymi w operacjach Btrfs fsync() oraz bezpośrednich operacjach wejścia/wyjścia. Grupowanie żądań we/wy oznacza ponadto krótszy czas hibernacji i wybudzania. Z kolei EXT4 przyspieszy zapis dzięki obsłudze tzw. szybkich zatwierdzeń i zoptymalizowanemu nadpisywaniu plików w trybach DAX/DIO.
Czy na tym koniec? W żadnym razie. Wdrożono też obsługę monitorowania temperatury procesorów AMD Zen3, rozpoczęto wprowadzanie obsługi do Intel Rocket Lake i Alder Lake, poprawiono kwestie kompatybilności ze standardem USB 4 i umożliwiono uruchamianie systemów RISC-V z oprogramowaniem EFI. Dodano przy okazji obsługę różnego sprzętu, w tym Creative SoundBlaster AE-7 i Nintendo Switch Pro.
Ważne jest nie tylko to, co się dodaje, ale też to, czego się pozbywa. Linux 5.10 jest wolny od parametru set_fs() – ten znajdował się w jądrze od czasu pierwszego wydania i powodował błędy, które to z kolei stwarzały zagrożenie dla użytkowników. Już go nie ma.
Nowy Linux do pobrania. Możesz też zaczekać
Jądro Linux 5.10 jest już dostępne do pobrania. Jeśli nie piszesz się na ręczną instalację, to możesz poczekać kilka tygodni lub miesięcy – wtedy stanie się ono bazą dla nowych wydań takich dystrybucji jak Ubuntu, Mint, Debian, Fedora czy openSUSE.
Źródło: Phoronix, OMG!Ubuntu!, 9to5Linux
Czytaj dalej o Linuksie:
- Fedora 33 już jest - zmiany, zmiany, dużo zmian
- Nowe Ubuntu 20.10 już jest, a oto co warto wiedzieć
- Masz Linuksa? Możesz już zainstalować przeglądarkę Microsoft Edge
Komentarze
19Wymieniając dystrybucje z tzw. cyklem wydawniczym autor jest najwyraźniej nieświadomy dystrybucji typu "rolling release", gdzie zmiany wchodzą (prawie) na bieżąco, tj. twórca wydaje tzw. wersję stabilną i w ciągu paru dni program jest już w paczce gotowy do instalacji. W praktyce wygląda to tak, że nawet parę razy dziennie można mieć aktualizacje. Tak też się dzieje z jądrem Linux. Dla informacji autora podam kilka najpopularniejszych dystrybucji typu "rolling release". Arch i jego pochodne typu Manjaro, KaOS, Solus. Tumbleweed (gałąź Suse), czy KDE Neon będący dystrybucją twórców KDE. Tu najszybciej (w wersji niestabilnej kilka razy dziennie) trafiają zmiany z KDE/Plasma.
Autorowi polecam zapoznanie się z hasłem "rolling release"
P.S.
Od paru lat "siedzę" na Archu. I nie narzekam na stabilność. Także nie jest do końca prawdą, że te dystrybucje są znacznie mniej stabilne niż tzw. zwykłe.
Co rok mamy rok Linuxa, co rok mamy też wielkie rozczarowanie. Sam używam Minta, ale bez Windowsa na drugim dysku nie wyobrażam sobie komputera.