Dopiero co świętował 30. urodziny Linuksa, a już teraz Linus Torvalds udostępnił nową wersję jego jądra. Oto jakie nowości przygotował przy okazji wydania oznaczonego jako Linux 5.14.
Linux 5.14 z ważnymi, choć nie z głośnymi nowościami
Ostatnio kolejne wersje przychodzą bardzo regularnie i każda z nich ma niemało do zaoferowania. I tak, Linux 5.14 (udostępniony niemal równo dwa miesiące po poprzedniku) przynosi między innymi (długo wyczekiwaną) obsługę mechanizmu znanego jako core scheduling, nowy kontroler priorytetów I/O czy też nową komendę „ioctl()”, mającą usprawnić księgowanie w systemie plików EXT4.
Wraz z wersją 5.14 linuksowe jądro zyskało również nowe obszary niejawnej pamięci. Dzięki MEMFD_SECRET kernel ma być lepiej chroniony przed atakami ROP (return-oriented programming) i ma uniemożliwiać ekspozycję określonych danych w przestrzeni użytkownika.
Ważną informacją jest też ta o dodaniu sterownika USB o niskim opóźnieniu, który znajdzie zastosowanie w odtwarzaczach audio. Dodano lub usprawniono również obsługę USB 4, procesorów Intel z rodziny Alder Lake, kart graficznych AMD z rodzin Beige Goby i Yellow Carp, kodeków audio dla Rockchip RK817 i Qualcomm WCD9380/WCD9385, sensorów Sony IMX208, kontrolera Xbox One czy komputerka Raspberry Pi 400.
Linux 5.14 bazą dla jesiennych wersji popularnych dystrybucji
Stabilny Linux 5.14 został udostępniony przed wysypem jesiennych premier linuksowych dystrybucji. Choć jeszcze nie zostało to oficjalnie potwierdzone, będzie prawdopodobnie bazą dla Ubuntu 21.10. Na pewno trafi też do innych rozwiązań, takich jak Linux Mint, Fedora, openSUSE czy Debian. Oczywiście już teraz można też pobrać jądro ręcznie, ale nie polecamy tego osobom bez doświadczenia.
Źródło: Linus Torvalds, OMG! Ubuntu!, Phoronix
Komentarze
15Do najbardziej profesjonalnych zadań są komputery Apple i każdy profesjonalista nawet się nie zastanawia jeśli chodzi o wybór systemu.
Dlatego Windows do giereczek, Linux dla nerdów co ciagle lubią przy czymś grzebać a MacOS do profesjonalnych zadań.