Liczba danych zebrana przez orbiter MRO za pomocą jego instrumentów oraz przekazana z łazików marsjańskich przekroczyła 200 terabitów.
Gdy terabajtowej pojemności dyski w stacjonarnych komputerach nikogo nie zaskakują, również liczba 25 TB nie zrobi wrażenia. Zwłaszcza że już pojawiły się 6 TB nośniki HDD, a kilkudziesięcioterabajtowe dyski są w opracowywaniu. Jednak w przypadku marsjańskich misji kosmicznych, gdy dane przesyłane są z odległej o co najmniej kilkadziesiąt milionów kilometrów orbity wokół Marsa, ta liczba nabiera szczególnego znaczenia. To trzy razy więcej danych niż przesłały na Ziemię wszystkie dotychczasowe misje kosmiczne NASA poprzez sieć Deep Space Network.
Sonda Mars Reconnaissance Orbiter (w skrócie MRO) w tym miesiącu obchodzi 7-lecie pracy na orbicie Marsa. Pierwsza faza misji zakończona pełnym sukcesem zajęła dwa lata, od 2006 do 2008 roku. Następnie sonda została wdrożona do rozszerzonego programu badań Marsa, służy również jako przekaźnik danych obserwacyjnych z marsjańskich łazików. W przypadku Curiosity jest to łącze na częstotliwości około 400 MHz (pasmo UHF). Potem, gdy okno komunikacyjne Mars - Ziemia jest otwarte, co ma miejsce kilka razy dziennie, sonda przesyła te dane na Ziemię, gdzie odbierają je anteny sieci Deep Space Network.
Antena orbitera o średnicy 3 metrów wykorzystuje nadajnik-odbiornik pracujący w paśmie X (8 GHz, nadajnik ma moc 100W), w którym transmisja może osiągnąć prędkość od 0,5 do 4 Mbps zależnie od odległości Ziemia-Mars. MRO dysponuje również eksperymentalnym nadajnikiem pracującym w paśmie Ka (częstotliwość bazowa 32 GHz), co teoretycznie pozwala na kilka razy większą prędkość przesyłu danych.
Wydmy
Wir pyłowy
Wśród zdjęć wykonanych i przesłanych na Ziemie przez MRO znalazły się liczne ujęcia wydm na powierzchni Marsa, widok wiru pyłowego. Orbiter przyłapał również podczas lądowania lądownik Phoenix w 2008 roku i łazik Curiosity latem ubiegłego roku. Dla zainteresowanych przygotowano galerię najciekawszych zdjęć z plikami w oryginalnym rozmiarze, a także oprogramowanie HiView. Rozdzielczość kamery zainstalowanej na MRO jest 5 razy większa niż rozdzielczość poprzedniego wielkiego badacza Marsa, sondy Mars Global Surveyor. Aż 99,9% z danych przesłanych przez MRO na Ziemię zostało zebranych przez instrumenty tegoż orbitera.
Kamera HiRISE jeszcze w laboratorium
Wspaniałe rezultaty to zasługa kamery HiRISE (High Resolution Imaging Science Experiment). Fotomapy około 84% powierzchni planety pokazują obiekty mniejsze niż rozmiar kortu tenisowego. Dla niespełna 2% powierzchni dokładność sięga około 30 centymetrów. Wielokrotne obserwacje tych samych regionów pozwoliły stworzyć trójwymiarowe mapy powierzchni. Zdjęcia mają kształt podłużnych pasów. Maksymalna ich rozdzielczość może wynieść nawet 2,5 Gpix (limitowana przez pojemność bufora kamery).
Ślady łazika Curiosity widziane z orbity przez MRO
Jednak nie tylko wizualne obserwacje należy zaliczyć do osiągnięć MRO. Sonda bada również atmosferę i zmiany pogodowe, a także skład powierzchni planety. Dzięki tym obserwacjom dowiedzieliśmy się wiele o geologicznej aktywności na powierzchni Marsa, która miała miejsce w przeszłości, jak i obecnie.
Szacunek dla osiągnięć MRO powinien być tym większy, gdy weźmiemy pod uwagę, że jest to urządzenie praktycznie sprzed ponad 10 lat. Ten marsjański orbiter w Kosmos wystrzelono w sierpniu 2005 roku, ale faza projektowa i zatwierdzania sprzętu dla misji miała miejsce już na początku ubiegłej dekady. Dlatego pojemność pamięci masowej typu półprzewodnikowego na pokładzie MRO wynosi tylko i aż 20 GB.
Źródło: NASA
Komentarze
16