Wygląda zatem na to, że nowy Mass Effect ma spore szanse na to, by zadebiutować w przyszłym roku.
Przedstawiciele studia BioWare ujawnili bardzo optymistyczne informacje dla wszystkich graczy czekających na premierę kolejnej części serii Mass Effect.
Po raz pierwszy o Mass Effect 4 (być może jest to tylko nazwa robocza) usłyszeliśmy już dość dawno, bo w 2012 roku. Producent do tej pory nie ujawnił jednak wielu szczegółów, chociaż w ostatnich miesiącach zaczyna się coś wreszcie zmieniać. Najważniejsze, że napływają do nas doniesienia napawające optymizmem.
Yanick Roy wyjawił za pośrednictwem portalu Twitter, iż prace nad Mass Effect 4 są mniej więcej w połowie ukończone. Potwierdza to informacje, jakie pod koniec roku ujawnił Aaryn Flynn sugerując wtedy, że wszystko idzie po myśli twórców i gra rozwija się w pożądanym kierunku.
Wygląda zatem na to, że nowy Mass Effect ma spore szanse na to, by zadebiutować w przyszłym roku. Warto przypomnieć, że BioWare planuje sporo zmian, nie spotkamy już Sheparda, ale mimo tego ma być to propozycja, która nie będzie policzkiem dla największych fanów serii.
Źródło: vg247, vgamerz
Komentarze
21ME2 -> Średnie, przegrane 16 godzin
ME3 -> Średnie, przeszedłem tylko z sentymentu
Strach się bać co zrobią z ME4. ME1 to było to a późniejsze uproszczenia serii coraz bardziej szmacą te markę.
Mam sporo wątpliwości co do "czwórki" ale pożyjemy zobaczymy. Nawet jak się okaże klapa to nie będę żałował jednej rzeczy: ponownego powrotu do przygód Sheparda.
Jedynym plusem nowej części może być tylko grafika, bo poprzednie części działały na Unrealu, teraz BioWare robi Dragon Age'a na Frostbite, więc w którą stronę by nie poszli to pod względem graficznym będą ładne widoki.
Tam główny wątek się skończył ale super przyjemnie było podążać Shepardem :P (Adrian Shephard, kapral Korpusu Piechoty Morskiej) za Freemanem. Ich ścieżki się przecinały i było to nawet fajne rozwiązanie. Szkoda że krótkie, to samo było z Barneyem z Blue Shift.
Podejrzewam że gdyby to elegancko wpleść w fabułę pokazując wydarzenia z innej perspektywy np że dobre wybory Sheparda były dla innych w ich przypadku i z ich punktu widzenia złymi wyborami to fabuła mogłaby całkiem ładnie się zakręcić. A zaręczam że da się wpleść w wydarzenia które się wydarzyły, zupełnie inną fabułę dotyczącą zupełnie innych bohaterów i zrobić to lepiej niż było w oryginale.
Nie grałem ME bo mnie jakoś nie miałem czasu ale wydaje mi się że można to elegancko spleść. Jeśli świat został stworzony to nie ma problemu żeby stworzyć bohatera z charakterem za którym znów rzucicie się w pustkę kosmosu.
W Warhammer 40 000 mało jest bohaterów z którymi wiążą się ciekawe historie? To samo jest w Gwiezdnych Wojnach, Warcrafcie, Diablo i Starcrafcie i innych systemach. Wystarczy zdolny scenarzysta.
Pozdrowienia dla fanów epickich przygód w science-fiction. Każdy kto czyta książki i spin-offy różnych serii wie, że w tym przypadku nie ma definitywnych końców.