Starsza wersja zabezpieczeń Denuvo w Mass Effect: Andromeda została szybko złamana, czy z nową pójdzie crackerom równie łatwo? To się dopiero okaże.
Niespełna dwóch tygodni potrzebowali crackerzy, aby poradzić sobie z zabezpieczeniami Denuvo gry Mass Effect: Andromeda. I mogliby w tym miejscu odtrąbić sukces, ale ekipa BioWare zdecydowała się na aktualizację swojego dzieła i wprowadzenie najnowszej wersji tego antypirackiego systemu.
Gra Mass Effect: Andromeda korzystała ze starszej wersji Denuvo i to najpewniej dlatego crackerzy tak szybko się uporali z tymi zabezpieczeniami. Zarówno BioWare, jak i twórcy systemu twierdzą, że z nową wersją nie będzie tak łatwo. Na potwierdzenie podają trzy inne tytuły, które z niej korzystają i wciąż nie zostały złamane – to 2Dark, Dead Rising 4 i NieR: Automata.
Warto odnotować, że BioWare postawiło na strategię odmienną od sporej części producentów. Ci bowiem często po złamaniu zabezpieczeń po prostu je zdejmują, a nie wdrażają nowe. Czas pokaże, czy była to odpowiednia decyzja.
W tym miejscu wypada również wspomnieć o tym, że kilka dni temu pojawiła się nowa łatka do gry Mass Effect: Andromeda, oznaczona numerem 1.05. Przede wszystkim poprawia ona twarze i ich synchronizację z mową (co w początkowym wydaniu przedstawiało się wręcz komicznie). Wprowadza także opcję pominięcia animacji międzyplanetarnych podróży.
Źródło: Dark Side of Gaming
Komentarze
23Tutaj już nie chodzi o głupie gierki tylko o pokaz umiejętności kto jest lepszy Denuvo vs Scena.
Niestety Denuvo nie ma też poparcia w legalnym środowisku graczy i to jest fakt cały czas widać na Steemie jak ludzie narzekają,a niedawno wyszło że przy podkręcaniu procka i karty graficznej tez trzeba aktywować od nowa grę co jest strasznie upierdliwe.
Ja jako legalny nabywca gier mam inną obawę co będzie jak Denuvo zbankrutuje i zamknie serwery?Jak wtedy będe mógł grać w moje legalnie zakupione gry skoro nie będe mógł ich aktywować?No i ceny gier wywindowane o kilkadziesiąt złotych to też daje do myślenia.
Widziałam tą grę u znajomka - nie dam za nią więcej niż 10 zł...
Po prostu szkoda na nią czasu....
A szkoda bo trylogia ME to b. dobra gra (gry)
A Andromeda to ....... (autocenzura)
Jeśli chodzi o Andromedę - świat nigdy się nie zmieni, a raczej ludzka mentalność. Hype, hype, hype, a na koniec wielka sraka :) Historia zna od zatrzęsienia tytułów, które miały byś jedną wielką rozjebundą, a ostatecznie wszyscy spłynęli brązową śmietaną.
BioWare może sobie łatać i ponownie zabezpieczać tę grę. Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, a im ono zwyczajnie nie wyszło. Niech topią dodatkową forsę w ten tytuł. Dla mnie jest to kompletnie nieistotne.
BTW: ostatni Need for Speed także korzysta z "najnowszego" Denuvo i również nie został złamany :)