Firma Mastercard zapowiedziała, że chce, by najpóźniej w kwietniu 2019 roku posiadający jej karty klienci wszystkich współpracujących banków mogli korzystać z biometrycznych technik uwierzytelniania. To ma być nowy standard podczas zakupów.
Już za kilkanaście miesięcy będziemy mogli płacić bezpieczniej – potwierdzając swoją tożsamość odciskiem palca lub zdjęciem twarzy. Taką rewolucję na rok 2019 zapowiedziała firma Mastercard, od dawna już testująca rozwiązania biometryczne.
Biometrycznym uwierzytelnianiem są zainteresowane przedsiębiorstwa z sektora bankowości oraz handlu, ale te rozwiązania trafiają też w gusta samych użytkowników. Tak przynajmniej wynika z badania, na które powołuje się firma Mastercard.
Przekonuje ona, że taka forma realizacji płatności jest bezpieczniejsza, szybsza i łatwiejsza, a przez to bardziej wygodna dla użytkowników. Równocześnie zmniejsza skalę „porzucania koszyków” i eliminuje wszelkie problemy związane z uwierzytelnianiem.
Dlatego też Mastercard chce jak najszybciej doprowadzić do sytuacji, w której funkcje biometryczne staną się standardem i będą dostępne dla klientów wszystkich banków, z którymi firma ta współpracuje. Ustalony termin to kwiecień 2019.
„Technologie biometryczne doskonale spełniają oczekiwania klientów, którzy są zainteresowani przyszłościowymi, bezpiecznymi rozwiązaniami dostosowanymi do cyfrowego stylu życia. Zwiększają komfort zakupów i bezpieczeństwo transakcji, dzięki czemu mogą przynieść znaczne korzyści kupującym, sklepom i bankom” ― powiedział Javier Perez, prezes Mastercard Europe.
Technologie biometryczne nie są może doskonałe, ale rzeczywiście są w stanie zwiększyć tak bezpieczeństwo, jak i szybkość transakcji. Dobrze więc widzieć, że Mastercard chce prędko udostępnić takie rozwiązania użytkownikom. Oczywiście inną kwestią pozostaje to, czy faktycznie ci ostatni tak chętnie z nich skorzystają.
Źródło: Mastercard. Ilustracja: ar130405/Pixabay (CC0)
Komentarze
5