Żyjemy w świecie zdominowanym przez portale społecznościowe. Jest jednak jeszcze nadzieja.
Żyjemy w świecie zdominowanym przez portale społecznościowe. Ludzie coraz częściej wolą spędzać czas na Facebooku zamiast spotykać się w rzeczywistości. Jak jednak wynika z najnowszych badań McCann Worldgroup nie wszystko jeszcze stracone. Polacy pozostają tradycjonalistami i zdecydowanie bardziej wolą oddać się sylwestrowej zabawie w rzeczywistym świecie aniżeli spędzić ostatni wieczór roku prze ekranem monitora.
Portale społecznościowe pochłaniają wiele czasu i to za ich pośrednictwem dzielimy się ze swoimi znajomymi wieściami, sukcesami, a także chwalimy się nowymi fryzurami. Przeprowadzone w tym miesiącu badania McCann Worldgroup pokazują jednak, że mimo to te najważniejsze kulturowo wydarzenia, jak właśnie Sylwester/Nowy Rok wciąż wolimy świętować „w realu”, w towarzystwie bliskich nam ludzi.
Tylko 29 proc. Polaków twierdzi, że lepiej spędzić Sylwestra przed ekranem monitora na portalach społecznościowych typu Facebook niż zmuszać się do zabawy. Ciekawostką może być fakt, że największy odsetek preferujących wirtualnego Sylwestra stanowią ludzie powyżej 65 roku życia (26 proc.).
„Zauważyliśmy też, że aż 73% najmłodszych respondentów (18-24 lata), którzy przez cały rok spędzali większość swojego wolnego czasu w Internecie, deklaruje, że Sylwestra woli poświęcić zabawie w świecie rzeczywistym – mówi Wojciech Borowski, CEO McCann Worldgroup. – Pytanie czy wynika to z przesytu mediami społecznościowymi, czy z chęci sprostania oczekiwaniom rodziny i przyjaciół, by bawić się w ściśle określony sposób”.
A Wy jak zamierzacie pożegnać ten rok?
Źródło: McCann Worldgroup, Niaje
Komentarze
68A jeśli chodzi o aspekty polityczne to szkoda gadać...jeśli nie wejdziemy na ulice to Nam wszystko zabiorą i opodatkują z góry na dół.
Pomyślnego Nowego Roku. Może będzie lepszy niż obecny.
Wszystkiego najlepszego w realnym 2014 roku.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku, panie i panowie ;]]
Start o 22 koniec zaraz po 12 i tyle w temacie.
Ale żeby nie było za różowo to gaz poszedł w górę.