Wydarzenia

Meksykanie wściekli na Google. Chodzi o zmianę nazwy “ich” zatoki

przeczytasz w 2 min.

Prezydentka Meksyku ostro zareagowała na ostatnie działanie Google. Zatoka Meksykańska stała się Zatoką Amerykańską. Meksyk uważa natomiast, że jednostronna decyzja Donalda Trumpa nie jest do tego podstawą.

Jeszcze w trakcie trwania kampanii prezydenckiej Donald Trump złożył wiele obietnic. Jedna z nich dotyczyła planowanej zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej. Nowa nazwa to Zatoka Amerykańska. Pomysł podchwyciło Google, zmieniając nazwę w popularnej aplikacji Mapy. Zmiana miała jednak początkowo dotyczyć jedynie użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. Google pokazuje jednak obie nazwy na całym świecie, co zdenerwowało Meksykanów.

Zatoka Meksykańska w Mapach Google stała się Zatoką Amerykańską

Użytkownicy Map Google ze Stanów Zjednoczonych widzą nazwę “Zatoka Amerykańska”. Ci z Meksyku widzą natomiast dotychczasową nazwę – “Zatoka Meksykańska”. Pozostali użytkownicy (ja też) mogą teraz zobaczyć obie nazwy jednocześnie.

Meksykanie nie widzą podstawy do zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej. Trudno się z tym zresztą nie zgodzić. Podstawą jest w końcu “zaledwie” dekret prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Taki przepis nakazuje stosowanie nowej nazwy w dokumentach i mapach rządowych Stanów Zjednoczonych. Dlaczego zatem użytkownicy Map Google widzą nową nazwę także poza Stanami?

W związku z tym prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum stanowczo sprzeciwiła się zmianie. Wspomina, że nazwa “Zatoka Meksykańska” jest już zakorzeniona w historii, ma długą tradycję i jest stosowana na całym świecie. Dodaje, że – zgodnie z prawem międzynarodowym – Stany Zjednoczone mogą zmieniać nazwy jedynie na wodach sięgających 22 mil morskich od swojego wybrzeża. Zatoka Meksykańska znajduje się natomiast zarówno u wybrzeży Stanów, jak i Meksyku. Linia brzegowa Stanów jest nieco dłuższa, ale nie powinno być to podstawą do zmian w dostępnych na całym świecie mapach – przynajmniej zdaniem wściekłych Meksykanów.

Meksyk reaguje na zmianę nazwy Zatoki Meksykańskiej

Prezydentka Meksyku zapowiada podjęcie dalszych działań

Claudia Sheinbaum skontaktowała się już z władzami Google. Poprosiła o cofnięcie zmiany. Argumentuje to faktem, że decyzje o zmianie nazw geograficznych powinny zapadać w międzynarodowym gronie (np. w odpowiednich organizacjach). Ta była natomiast pomysłem jednej osoby, reprezentującej jeden kraj.

Prezydentka Meksyku podkreśla przy tym, że rozważa podjęcie kroków prawnych – złożenie pozwu cywilnego przeciwko Google. Meksyk oczekuje na jednoznaczne stanowisko w tej sprawie, jednak Google wciąż wstrzymuje się z odpowiedzią.

A co na to przedstawiciele Google? Zapewniają, że stosują się po prostu do zaleceń rządu Stanów Zjednoczonych. Odnoszą się przy tym do nazw geograficznych stosowanych przez poszczególne kraje. Poza Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi nie ma to jednak odzwierciedlenia w praktyce – użytkownicy z reszty świata widzą w końcu nową nazwę.

Śladem Google poszły natomiast inne firmy. Zatoka Amerykańska pojawiła się już w Apple Maps i Bing Maps. Co ciekawe, agencja prasowa Associated Press odmówiła stosowania nowej nazwy. W związku z tym niektórym dziennikarzom związanym z nią ograniczono dostęp do wydarzeń w Białym Domu.

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    ChristoPlaystationPro
    -1
    Precz mi z tym zdjęciem na którym jest ten przeklęty faszysta!
    • avatar
      Kenjiro
      -2
      Głupi ci Amerykanie...
      • avatar
        stalkerpl
        0
        poliaki zapomnieli o obwodzie kalingradzkim, nie napinajcie się bo zyłka droga

        Witaj!

        Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
        Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

        Połącz konto już teraz.

        Zaloguj przez 1Login