Microsoft Edge nie będzie dostępna dla wszystkich korzystających z Windows 10
Kto będzie musiał pozostać na Internet Explorer 11?
Windows 10 przynieść ma sporo nowości. Jedną z ważniejszych powinna być przeglądarka Microsoft Edge. Producent bardzo się nią chwali i dlatego tym bardziej dziwić mogą najnowsze doniesienia. Wedle nich bowiem, nie wszyscy będą mogli cieszyć się z nowej przeglądarki.
Analitycy Gartnera sugerują (a nawet twierdzą, że mają potwierdzenie od producenta), iż Microsoft Edge nie zostanie udostępniona użytkownikom decydującym się na Windows 10 Enterprise (jedna z 7 wersji systemu) i aktualizacje Long Term Servicing Branch (jedna z 3 możliwych opcji).
Dlaczego? Long Term Servicing Branch obejmować ma bowiem jedynie najważniejsze aktualizacje związane z bezpieczeństwem systemu. Już jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że Microsoft nie zdąży dopracować przeglądarki Edge na premierę Windows 10. W takiej sytuacji nie można by liczyć tutaj na późniejsze jej aktualizacje i w takim wypadku jej udostępnianie rzeczywiście mija się z celem. Preinstalowany zostanie zatem jedynie Internet Explorer 11.
Chociaż nas w większości sprawa ta nie dotyczy, ponieważ decydować będziemy się raczej na wersje Home lub Pro, to bez wątpienia warta jest podkreślenia. Pokazuje bowiem, że dążenie do szybkiej premiery wiąże się często z pewnymi kłopotami.
Przypominamy, że debiut Windows 10 planowany jest na 29 lipca. Już teraz rezerwować możecie sobie jednak darmowe aktualizacje, o ile korzystacie z Windows 7, Windows 8 lub Windows 8.1.
Źródło: pcmag, neowin
Komentarze
13