Canesta, producent zaawansowanych kamer wykrywających ruch 3D, to ostatni nabytek Microsoftu. Tym samym gigant z Redmond konsekwentnie realizuje swoją politykę wdrażania kontrolerów bezprzewodowych.
Warto przeczytać: | |
Tym razem jednak nie chodzi o konsolę do gier, lecz zastosowanie "naturalnego interfejsu" w aplikacjach biurowych, a w dłuższej perspektywie również w użytku domowym. Odbywa się to za pomocą prostych i intuicyjnych ruchów dłoni. System jest już dopracowany i wydaje się precyzyjny, co dobrze widać na poniższym wideo.
Jak widać, kontroler 3D nie stanowi podstawy systemu - może być bezproblemowo używany z dotychczasowymi urządzeniami wejścia. Jest to ciekawa alternatywa dla monitorów dotykowych, które nie przyjęły sie poza segmentem przemysłowym oraz, co naturalne, urządzeniami przenośnymi.
Inwestycja jest kolejną częścią planu strategicznego przyjętego przez Microsoft. Zakłada on przejście od tradycyjnego interfejsu opartego na urządzeniach obsługiwanych ręcznie do kontroli przy pomocy naturalnych ruchów, a w dalszej perspektywie również mowy. Pierwszy zrealizowany projekt to kontroler Kinect, którego premiera nastąpi już za kilka dni.
Przejęcie firmy 3DV, a teraz także Canesty wraz z 44 patentami pozwoliło stworzyć odpowiednie zaplecze technologiczne do dalszego rozwoju. Na liście pozyskanych wynalazków znajduje się między innymi matryca CMOS zdolna do rozpoznawania obrazu 3D.
Nie da sie ukryć, że Microsoft narzuca światowe trendy. Czy za parę lat zrezygnujemy z tradycyjnej myszki i klawiatury?
Źródło: Engadget
Polecamy artykuły: | ||
Test: jeszcze szybsze Core i3 i Core i5 | Testy monitorów LCD: 9 modeli Full HD | Niedrogie a wydajne: 5 x GTS450 |
Komentarze
11A co do pytania postawionego na końcu newsa: mam nadzieje, że nie
mam windtopa z touchscreenem - w ogóle z tego nie korzystam (czasami ew. przerzucam zdjęcia, jak akurat otworzę album)
jest to po prostu męczące, podobnie musi być z machaniem rękami.
przemysł, specyficzne gry - tak, normalna praca - nie