Microsoft myśli, jak wprowadzić edytor tekstu do... wiersza poleceń
Tak mili Państwo, gigant z Redmond zastanawia się, w jaki sposób stworzyć i zaimplementować edytor tekstu do użytku w command-line interface (CLI). Firma chce, by ich rozwiązanie było tak samo funkcjonalne, jak te stosowane w systemach GNU/Linux czy MacOS. Skąd ten pomysł?
Connor Plante z firmy Microsoft otworzył odpowiedni wątek na GitHubie, w którym szczegółowo opisuje pomysł dotyczący dodania domyślnego edytora tekstu dla interfejsu wiersza poleceń (CLI) w systemie Windows. Ponadto prosi użytkowników o opinie na temat tego, co w ów oprogramowaniu powinno się wdrożyć. W jaki sposób zrodziła się ta idea?
Chociaż aplikacje takie jak VS Code można uruchamiać graficznie, to sporo programistów, administratorów czy wielu innych specjalistów z branży IT nadal pracuje w CLI. W odpowiedzi na te przyzwyczajenia, Microsoft rozpoczął zbieranie opinii użytkowników, na temat wspomnianego wyżej pomysłu. Ostatecznym celem najprawdopodobniej będzie implementacja narzędzia, z którego użytkownicy będą mogli wygodnie korzystać bezpośrednio podczas pracy w terminalu.
To niewielka potencjalna zmiana, ale z pewnością poprawi jakość życia osób korzystających z edytorów tekstu w CLI
Pisze Connor Plante na łamach serwisu GitHub. Ponadto zadaje on tam użytkownikom trzy pytania:
- Czy chcesz zobaczyć domyślny edytor tekstu w CLI w systemie Windows? W jaki sposób poprawiłoby to Twoje doświadczenia?
- Czy korzystasz na co dzień z edytora tekstu w CLI? Jeśli tak, to jakiego używasz i dlaczego?
- Czy są jakieś alternatywne rozwiązania lub funkcje związane z edytorem tekstu w CLI, które chciałbyś zobaczyć?
Trzeba przyznać, że jest to dość niecodzienne wydarzenie. Otóż w systemach z rodziny Unix tego typu oprogramowanie istnieje już od kilkudziesięciu (!) lat. Natomiast systemy z rodziny Windows NT, generalnie nie miały do tego typu zadań dedykowanego narzędzia. Widocznie ktoś w Microsoft uznał, że czas najwyższy wprowadzić takie rozwiązanie do ich systemu operacyjnego.
NeoVim - jedno z rozwiązań obchodzących problem braku edytora tekstu w CLI
Osobiście CLI to interfejs, z którego naturalnie korzystam w dystrybucjach linuksowych. Gdy myślę o pracy w terminalu z poziomu systemu Windows, to mam jakiś dziwny dyskomfort. A jak to jest z tym u Was? Jak często korzystacie z CMD, czy PowerShella? A może po prostu wolicie uruchomić WSL i korzystać z rozwiązań z systemów GNU/Linux typu nano lub vim? Dajcie znać w ankiecie i napiszcie swoje doświadczenia w sekcji komentarzy!
Źródło: Windows Central, GitHub
Komentarze
10Sam używałem na studiach, po pierwszej konsternacji jak w ogóle można w tym pracować, okazało się, że jest świetny i łatwy w obsłudze.
Może nie Microsoft pomyśli jak dokończyć tryb ciemny, bo po wielu, latach rozwoju wciąż wiele systemowych okien nie przybiera koloru wybranego tematu - tzw. ciemnego trybu. Tak, mówię o Windows 11.