Opóźnienia, opóźnienia, raz jeszcze opóźnienia. Wszyscy chętni na zakup magicznego stoliczka Microsoft, muszą uzbroić się w cierpliwość. Kilka miesięcy temu pisaliśmy, że Microsoft szykuje bardzo ciekawe rozwiązanie w postaci interaktywnego mebla wyposażonego w 30-calowy ekran dotykowy. W kolejnych miesiącach przedstawiciele giganta potwierdzali datę premiery urządzenia, która miała przypaść na listopad tego roku.
Święto potworów i wypatroszonych dyń już dawno minęło, kalendarze wskazują listopad, a Surface'a ani widu, ani słychu. Wygląda na to, że premiera przesunie się aż na wiosnę przyszłego roku. Póki co do grona najbardziej zawiedzionych mogą zaliczyć się Sheraton i niemiecki operator sieci komórkowych, którym Microsoft obiecał pierwszą dostawę świeżych stolików.
Producent twierdzi, że to rewolucyjne urządzenie wymaga jeszcze dopracowania – klasyczna wymówka;) Oficjalnie problem rozbija się o oprogramowane, które trzeba odpowiednio zabezpieczyć i przygotować pod kątem przyszłej rozszerzalności. Do tego dochodzi opracowanie pakietu deweloperskiego, który ułatwi zewnętrznym firmom opracowywanie odpowiedniego oprogramowania. Twórcy Surface'a są przekonani, że będzie to urządzenie dające możliwość szczegółowego profilowania w zależności od miejsca, w którym będzie pracować – hotel, urząd, prywatne mieszkanie.
Na otarcie łez proponujemy parodię reklamy Microsoft Surface...
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!