Microsoft Office bez aplikacji Teams. Amerykanie dają za wygraną
W niedalekiej przyszłości pakiet Microsoft Office będzie dostarczany bez aplikacji Microsoft Teams. Amerykanie chcą w ten sposób uniknąć kolejnego dochodzenia w sprawie praktyk monopolistycznych.
Microsoft oskarżany o monopol rozłącza Teams i Office’a
Microsoft od lat ma konflikty z Komisją Europejską. Jedna z najgłośniejszych spraw dotyczyła wymuszania Internet Explorera jako domyślnej przeglądarki na komputerach z systemem Windows. Choć uległ wówczas żądaniom, nie wywiązał się do końca ze swoich obietnic za co spotkała go kara grzywny w wysokości ponad pół miliarda euro.
Na przestrzeni kolejnych lat amerykański gigant był wielokrotnie oskarżany o wykorzystywanie swojej dominującej pozycji i działania monopolistyczne. Chcąc uniknąć kolejnego dochodzenia, którego konsekwencją mogłaby być kolejna kara, Microsoft postanowił rozłączyć platformę Teams oraz pakiet Office. Domyślnie aplikacje nie będą już dostarczane razem.
Skargę złożył Slack. Czy dziś jeszcze coś na tym ugra?
Skargę na Microsoft w tej sprawie złożyli właściciele platformy Slack. Według nich producent aplikacji Teams wykorzystał dominującą pozycję na rynku pakietów biurowych, aby wypromować swoje narzędzie do pracy zdalnej, ograniczając tym samym możliwości rynkowej walki konkurentom, takim jak właśnie Slack.
Skarga wpłynęła w 2020 roku. W czasie pandemii komunikatory i narzędzia do pracy zdalnej miały kluczowe znaczenie, a Microsoft – zdaniem właścicieli Slacka – to wykorzystał. Zdaje się jednak, że rozłączając swoje aplikacje dzisiaj gigant niewiele straci, a konkurencja niewiele zyska. Komentarzem Microsoftu jest jedynie to, że jest świadomy swoich obowiązków w UE jako duża firma technologiczna.
W niedalekiej przyszłości najprawdopodobniej pojawią się nowe warianty pakietu Microsoft 365 (w ramach którego dystrybuowane są aplikacje Office). Domyślne opcje będą pozbawione komunikatora Teams, ale podobno mają też pojawić się wersje „wzbogacone”.
Źródło: Engadget, TechRadar
Komentarze
13Czemy SLACK na to się nie poskarżył?
kiedyś bardzo ceniłem dystrybucję slackware na którym wyrósł slack. ale od lat nie używałem.
Jeśli distro ma rzeszę fanów, ok. Jednak dobrze by było aby skierowali swoje wysiłki w tworzenie oprogramowania pod linuxa a nie kolejne distro, po prostu nie widzę w tym sensu.