Zarówno pecetowcy, jak i posiadacze konsoli Xbox One mają zaliczyć nadchodzące miesiące do udanych. Jak Microsoft chce to uczynić?
Na konsole Xbox One i komputery osobiste z systemem Windows 10 ukaże się w 2017 roku więcej tytułów na wyłączność niż w roku ubiegłym – tak zapowiada Microsoft. Oferta ma być „większa i bardziej różnorodna”.
Wśród najciekawszych spośród zapowiedzianych już tytułów szef Xboksa, Phil Spencer, wymienia Sea of Thieves, State of Decay 2 i Crackdown 3. Dołączą one między innymi do strategii Halo Wars 2, której oficjalny debiut odbędzie się już we wtorek.
Microsoft zapowiada też, że sporo nowych tytułów ujawni podczas tegorocznej edycji E3. Na tej samej imprezie gigant ma pokazać nową, potężną wersję swojej konsoli, której nazwa tymczasowa to Project Scorpio, a która zapewnić ma możliwość rozgrywki w prawdziwym 4K.
Jak zapowiada Spencer – „jesteśmy skoncentrowani na budowaniu największego katalogu gier w historii konsoli Xbox” Co to oznacza? – „Nasza oferta wstecznej kompatybilności na Xbox One będzie się dynamicznie rozszerzała”.
Wróćmy jednak do tematu, bo jest w nim jeszcze coś ważnego. Otóż Spencer zapowiada, że Microsoft będzie kontynuował program Xbox Play Anywhere (czyli PC i Xbox One jako jeden ekosystem), ale obie platformy doczekają się również produkcji przeznaczonych tylko na nie.
Cel jest taki, by gry typowe dla danego urządzenia, były dostępne tylko na nim, co oznaczałoby brak kompromisów. I tak, strategie czasu rzeczywistego miałyby ukazywać się wyłącznie na PC, a gry akcji, takie jak kolejne odsłony Halo, będą raczej zarezerwowane dla konsolowców.
Gracze komputerowi z pewnością jednak mogą odebrać to jako ukłon w ich stronę. Nie pierwszy zresztą – wszak lada dzień doczekać mają się wprowadzenia Game Mode, czyli trybu, który zapewnić ma bardziej komfortowe granie na pececie, także tym nieco słabszym. Będzie to część aktualizacji Creators Update.
Źródło: VG247, Dark Side of Gaming
Komentarze
15niech mi ktos mądry mi wytłumaczy o co chodzi.
Ze będzie jak było czy jak?
niech mi ktos mądry mi wytłumaczy o co chodzi.
Ze będzie jak było czy jak?
Marketing.
I tak nie kupię Xboxa. I tak nie kupię Windows 10.