Mini Aceman to na razie koncepcyjny samochód. Nie wiemy kiedy i czy w ogóle trafi do sprzedaży w prezentowanej postaci. Jeśli jednak Mini postanowi rozwijać Acemana, to wiele wskazuje na to, że szykuje się naprawdę fajny samochód!
Mini Aceman - koncept, na którego produkcję warto zaczekać
Koncepcyjny Aceman to bez wątpienia Mini. Nie brak mu charakterystycznych dla marki należącej do BMW kształtów, które znamy już od lat i trudno te samochody pomylić z czymkolwiek innym. A jednak producentowi udało się w tę klasyczną już linię dodać mnóstwo nowoczesności.
Przód na tej grafice prezentuje się obłędnie. Podoba mi się ta wielka, świecąca listwa
Nowoczesność w Mini Aceman to przede wszystkim rodzaj napędu. Będzie to samochód elektryczny, który gabarytami nieco przypomina wycofane już z produkcji BMW i3. Jeśli przyjrzymy się wnętrzu - tam również widać pewne powiązanie ze wspomnianą i-trójką.
Materiałowe wykończenie deski rozdzielczej może budzić kontrowersje. Mnie jednak się to podoba i sprawia, że w aucie można się poczuć nieco „domowo”. Oprócz tego, brak skóry i błyszczących, metalowych wykończeń ma wymazać skojarzenia z klasą premium.
Mam wrażenie, że Mini Aceman będzie samochodem dla młodych. Oby istniała opcja wyboru wzoru materiału na desce rozdzielczej
Gabaryty w sam raz do miasta, ale też na wypad poza miasto
Mini Aceman ma dość trudną rolę do spełnienia w portfolio grupy BMW. Klienci, którzy potrzebują niewielkiego „mieszczucha” napędzanego prądem mogą wybrać klasyczne Mini Electric. Z kolei ci, którzy wymagają większego samochodu ze stajni BMW, bo raz na jakiś czas wyjeżdżają poza miasto - najprawdopodobniej zdecydują się na BMW iX3.
Wygląda na nieco masywny, a gabaryty na to nie wskazują
Lukę pomiędzy tymi dwoma modelami ma zatem wypełnić Mini Aceman, którego szerokość jest równa 1,99 m, długość 4,05 m, a wysokość 1,59 m. We wnętrzu, według deklaracji Mini ma być wyjątkowo dużo przestrzeni, biorąc pod uwagę klasę samochodu i jego gabaryty zewnętrzne.
Mini Aceman z pewnością będzie ładny - ale nic więcej o jego specyfikacji nie wiemy
Jeśli wersja produkcyjna zachowa przednią, świecącą listwę, która przywodzi na myśl starsze modele Mini - ja jestem kupiony. Samochód na zewnątrz wygląda jak idealne połączenie auta do miasta, ale też takiego, którym nie będziemy się obawiać wyjazdu na autostradę.
Duże, plastikowe nadkola i osłona drzwi nad progami wygląda natomiast jak idealny przepis na sukces biorąc pod uwagę obecne zamiłowania klientów do „suvo-podobnych” samochodów.
Fajnie, że producentowi udało się zachować klasyczne dla Mini wzornictwo
Wnętrze osobiście nazywam „stylem ikeowskim”, no bo jak inaczej nazwać materiałową deskę rozdzielczą, niczym z wygodnej, domowej sofy. Poza tym minimalizm w pełnym tego słowa znaczeniu - bez zbędnych elementów na drzwiach, przy kierownicy etc. - IKEA jak się patrzy. Ale mi się to podoba, mimo wszystko.
MINImalizm - tak zresztą Mini mówi o tym wnętrzu. Cóż, trudno się z tym nie zgodzić
Tajemnicą pozostaje oczywiście specyfikacja techniczna Mini Aceman. Z uwagi jednak na jego gabaryty, można się spodziewać obecności baterii o pojemności ok. 60 kWh. Wszak nie może być ona za duża, aby nie „ukraść” klientów BMW. Liczę, że koncept będzie wyglądać tak samo, jak wersja produkcyjna - i jak zresztą przekonaliśmy się w przypadku nowego Jeepa, jest to jak najbardziej możliwe.
Na więcej informacji od Mini na temat Aceman czekam z niecierpliwością, a Wy? Dajcie znać w komentarzach, jak Wam się podoba ten koncept.
Źródło: Mini
Komentarze
9Czy bardziej Hipsterwóz 360?
- uchwytu na smartfona
- konsoli z przyciskami "Like" i "Subscribe"
- wsparcia dla społeczności LGBT (niebinarne wyposażenie)
- podświetlenia podwozia RGB
- większej ilości kolorów na elementach nadwozia
- wyświetlacza LED z podświetlonym w kolorze tęczy komunikatem he/him oraz she/her
- testera tolerancji
- uchwytu na elektryczną hulajnogę
W lato zasięg jeszcze ok ale zimą spada o ponad połowę...