Ministerstwo Cyfryzacji chce blokować pornografię na poziomie przeglądarek
Prawo i Sprawiedliwość nie od dziś mówi o zmianach w prawie, które umożliwiłyby utrudnienie dostępu do pornografii osobom niepełnoletnim. Nie jest to proste, ale okazuje się, że już wkrótce mamy poznać szczegóły pomysłu, który niektórym wyda się genialny, innym szalony.
Blokada porno na poziomie przeglądarek
Jeszcze w zeszłym roku o planach rządku wypowiadał się premier Mateusz Morawiecki, o czym zresztą informowaliśmy. Padały wtedy stwierdzenia o poszukiwaniach najlepszego rozwiązania pozwalającego na skuteczne blokowanie pornografii. W wywiadzie dla RMF FM nieco wiecej zdradził teraz Marek Zagórski, Minister Cyfryzacji.
Okazuje się, że poszukiwania zwieńczone zostały chęcią blokowania pornografii na poziomie przeglądarek. Minister Cyfryzacji chciałby zresztą pójść dalej i w ten sam sposób blokować dostęp do innych stron dla pełnoletnich.
Można się dogadać z dostawcami przeglądarek, jest ich raptem kilku, żeby z defaultu, mówiąc nieładnie, dostęp do niektórych treści był zablokowany. Można by to było odblokować specjalnym kluczem, który będziemy generować i udostępnimy. [...] Jestem zwolennikiem, żeby to rozwiązanie było uniwersalne, w tym sensie żeby nie dotyczyło tylko pornografii, tylko w ogóle dostępu do stron dla pełnoletnich. Mówimy tu o hazardzie sklepach, o z alkoholem, itd. Wszędzie tam gdzie jest potrzebna weryfikacja wieku to się w różny sposób odbywa.
Czy pomysł PiS jest realny?
W tym samym wywiadzie padło, iż za 2-3 miesiące omawiane rozwiązanie powinno być już wypracowane. Czy działa gdziekolwiek indziej? Wprawdzie Minister Cyfryzacji przywołał tu Wielką Brytanię, ale tam skończyło się głównie na zapowiedziach.
Czy u nas będzie podobnie? Co sądzicie o pomyśle rządu? O samej idei i możliwości wdrożenia jej w życie? My jesteśmy bardzo ciekawi konkretów i tego, w jaki sposób uda się „dogadać” z dostawcami przeglądarek. „Kilkoma”.
Całą rozmowę możecie odsłuchać poniżej. Fragment dotyczący pornografii zaczyna się od 12 minuty.
Źródło: Fakty RMF FM
Warto zobaczyć również:
- Rząd kontra porno - dostęp do pornografii ma być utrudniony
- Więzienie za deepfake’i i fake newsy - czy w Polsce też tak powinno być?
- YouTube przechodzi zmiany - dzieci mają być bezpieczniejsze, ale twórcy mogą stracić
Komentarze
24Po drugie, jak zamierzają wprowadzić blokadę do przeglądarek open-source? A tych dostępnych w Linuksowych systemach? No właśnie, nie realne. Co najwyżej mogą dogadać jakieś podatne na to czyli Chrome, Operke, Vivaldiego, Edge czy Firefoksa aby tak robili w przypadku ich tzw. binary bloba. Nic więcej. Jak pobiorę sobie Linuksowego z repo np. Chromium czy Firefoksa to już bez blokady.
Po trzecie, nie znam żadnego cywilizowanego państwa aby podobny pomysł (czytaj idiotyzm) został wdrożony i działał z sukcesem.
Po czwarte, czy to czasami nie godzi w zasadę wolności mediów i wolności słowa? W końcu taka blokada przypomina forsowany kiedyś rejestr stron niedozwolonych czy też ACTA, które kiedyś głośno oprotestowało tysiące obywateli stojąc w mrozie.
Po piąte, nawet jeśli blokada wejdzie w życie to każdy, chociaż trochę rozgarnięty poradzi sobie z ominięciem blokady. Sięgając po prostu po jedną z niebrandowanych przeglądarek - a wiele dzieci będzie tutaj sprytniejszych niż nie jeden dorosły.
Po szóste, jeszcze kilka takich idiotyzmów, a obywatele zmienią władzę bo łapówka "pińćset" już nie pomoże,.
„Pracujemy nad rozwiązaniem skutecznym, ale żeby nie było stygmatyzujące i było anonimowe”. Musi się pan Minister zdecydować, bo to jak z oklepanym „dobrze, szybko, tanio” - w naturze nie występuje.
Ten tekst o przeglądarkach już w ogołe jest wybitny :)
Nie oszukujmy się. Coraz młodsze dzieciaki (11-12 lat) zaglądają na te strony. Za parę lat będą mieli poważne problemy ze stworzeniem związku, a samą miłość będą utożsamiać z tym, co oglądały na tego typu stronach.
Tak naprawdę myślę, że skończy się na gadaniu tak jak w UK. Choć można by w racjonalny sposób podjąć się chociaż częściowego ograniczenia porno dla najmłodszych. Tyle tylko, że edukując starszych i pokazując jak mogą zaszkodzić dzieciakom jeżeli nie podejmą żadnych działań.
będzie jak z abonamentem rtv, nic nie wyszło kasa idzie z budżetu, chyba już z 2mld a z blokowaniem porno skończy się jedynie na gadaniu
Zamiast zakazywać na siłę, powinni przeznaczyć pieniądze z wdrożenia tego pomysłu na edukację najpierw rodziców, a potem gówniarzerii. Informować o skutkach, pokazywać wyższe wartości.