Ministerstwo Finansów zainteresowało się grami - transakcje w grach będą opodatkowane
Ministerstwo Finansów zajęło się kwestią płatności podatków za transakcje w grach internetowych rozliczanych w realnym pieniądzu.
Wraz z popularyzacją gier internetowych, w wielu z nich wytworzyła się możliwość zarabiania na grze. Nie chodzi tu wyłącznie o wirtualne zarobki np. za wykonywane questy czy sprzedaż przedmiotów w grze, ale o te realne, które trafiają na konta graczy. Jak się okazuje, rynek gier internetowych stał się na tyle duży, że Ministerstwo Finansów zainteresowało się nim na poważnie i oczekuje, że niektórzy gracze będą odprowadzać podatek dochodowy.
W ostatnich latach gry internetowe, w szczególności produkcje MMO, w których gracze spędzają tygodniowo, a czasem i dziennie po kilkanaście godzin, często okazują się świetnym interesem. Nie chodzi tu o sam fakt inwestycji w rozrywkę, lecz o dodatkowe możliwości płynące z gry. Gry MMO to bardzo często oprócz wielu atrakcji, przygotowanych przygód także wielkie wirtualne ekonomie, które rządzą się swoimi prawami i naśladują tę realną.
Dom aukcyjny w Diablo 3
W wielu tego typu produkcjach gracze mogą wymieniać się przedmiotami, dokonywać ich kupna czy też sprzedaży, za co otrzymują równowartość w wirtualnej walucie obowiązującej w danej grze. O ile transakcje wirtualne w grze nie podlegają obecnie żadnym regulacjom i ustawa nie wiąże z nimi obowiązku podatkowego, to już np. w przypadku sklepów z prawdziwą gotówką lub transakcji w grach, za które płaci się realnymi pieniędzmi – trzeba odprowadzać podatek.
Redakcja Hotmoney napisała w tej sprawie do Ministerstwa Finansów z zapytaniem.
„Transakcje zawierane między graczami wewnątrz wirtualnych światów nie podlegają co do zasady opodatkowaniu VAT. Natomiast wirtualne transakcje (np. sprzedaż wirtualnych przedmiotów) rozliczane w "realnym pieniądzu" mogą zostać uznane za usługi, w szczególności za usługi elektroniczne.” - w odpowiedzi na zapytanie wyjaśnia MF.
W praktyce oznacza to, że gracze, którzy z handlu w grze otrzymują wirtualną walutę, niczego obawiać się nie muszą. Inaczej jednak wygląda sytuacja w przypadku osób, które z tego tytułu osiągają dochód w realnym pieniądzu. Taki dochód można osiągnąć np. poprzez sprzedaż przedmiotu w wewnętrznym sklepie gry, w którym płaci się prawdziwymi pieniędzmi. Analogicznie w przypadku wymiany wirtualnej waluty na realną, czy sprzedaży przedmiotów z gry w tradycyjnych sklepach oraz aukcjach internetowych.
Sprzedałeś Kostur Nathanka w Diablo 3? Zapłać podatek. (Jacek Rostkowski/fot premier.gov)
W przypadku kiedy gracz osiągnie dochód w realnym pieniądzu, ustawa nakłada na niego obowiązek podatkowy. W tym przypadku będzie to podatek dochodowy od osób fizycznych. Jak zaznacza ministerstwo, Urzędy Skarbowe monitorują tego typu transakcje, jednak nie zaliczają ich do obszaru dużego ryzyka podatkowego.
Gracze powinni mieć więc na uwadze, że ich wirtualne transakcje zawierane w grze, które jednak będą rozliczane w realnym pieniądzu, mogą pociągnąć za sobą obowiązek podatkowy. Co prawda obecnie skarbówka głównie przygląda się jedynie większym transakcjom, jednak nie oznacza to, że w niedalekiej przyszłości również i te małe nie znajdą się na jej celowniku.
Źródło: Hotmoney, Gazeta, thumbeactive (foto), justd3 (foto), premier.gov.pl (foto)
Komentarze
53A przecież wystarczy tak prosto. Zlikwidować PIT i CIT. Dać VAT na jedną stawkę, akcyza tylko na towary szkodliwe (nie na paliwo), cło zostaje dla ochrony rynku wewnętrznego.
VAT rozliczać inaczej, nie tą administracyjno-papierologiczną metodą. Płaci każdy (kupujący) w łańcuszku, tyle samo, niczego nie odpisuje. Łańcuszki tym samym się skrócą. Jak przejdzie towar za dużo sprzedawców to się kilka razy zsumuje podatek i cena będzie niekonkurencyjna. W prawie zagwarantować konieczność sprzedaży każdy każdemu (hurtowania nie mogła by sprzedawać tylko kontrahentom co kupują nie mniej niż xxx sztuk).
"Panowie na górze" myślą tylko jak rozbudować administrację. Nie obchodzi ich to, że na tych przekładających papiery ktoś musi zapracować.
Jak spadną ceny paliw i kredyty mieszkaniowe będą "dla ludzi" to może pogadamy o haraczu za wirtualne przedmioty, skarbóweczko! A tak to WARA od mojej forsy!!
W teorii to nawet bez uprawnień seposkich nie można sobie czajnika w domu podłączyć. Takie mamy zajebiste prawo w Polsce.
Zysk ok, ale trzeba to pomniejszyć o koszty.
W końcu żeby uzyskać ten zysk musiałem kupić komputer, zużywam prąd, komputer się amortyzuje, muszę w tym czasie kupić jedzenie i picie...
Tam jednak ktoś na głowę upadł...
Tylko przez najbliższe 10 lat nie da się jeździć szybciej niż 160 km/h
Jest już jeżdżący szybki... polski pociąg kosztujący za skład ... 1 (jeden) miliard złotych..
Ba eksploatacja polskiego składu jest o 300% tańsza niż włocha...
Ktoś odpowie za wyrzucone miliardy złotych, czy może przykręca śrubę np. samotnym matkom, albo graczom ???
Polska to ciekawy kraj...
....loading level Ministerstwo Finansów.
Please wait.
BTW czego by nie wprowadzili to i tak wiekszosc bedzie biadolic. Dla przykladu mozna podac PPV, w USA wiekszosc wydarzen sportowych jest w tym systemie a w Polsce ludzie sie dziwia i oburzaja, ze musza zaplacic za transmisje
Ktoś powinien tam zrobić czystkę.