PGE Dystrybucja realizuje Program Kablowania sieci średniego napięcia (SN). Zakłada on, że do 2028 r. 30 proc. obecnych linii trafi pod powierzchnię ziemi. To ważne m.in. ze względu na bezpieczeństwo.
Linie napowietrzne są widokiem powszechnym, ale wcale nie jest to rozwiązanie optymalne. PGE Dystrybucja realizuje program kablowania sieci, który zakłada, że 30 proc. obecnych linii zostanie skablowanych, czyli przeniesionych pod ziemię. Obecnie na terenie działania PGE Dystrybucja znajduje się ponad 380 tys. km linii energetycznych wszystkim napięć, w tym 115 tys. km linii SN. Odpowiadają one za dostarczanie energii do ponad 5,6 mln odbiorców na terenie kraju.
Rozwój i modernizacja sieci są istotne m.in. ze względu na rozwój energetyki odnawialnej. Rozproszone źródła energii stawiają nowe wyzwania przed operatorami sieci. Ich pokonywanie wiąże się z koniecznością rozbudowy sieci. Modernizacja wiąże się także z poprawą parametrów jakościowych energii elektrycznej.
Sieci podziemne to bezpieczeństwo
Kablowanie poprawia też bezpieczeństwo energetyczne. Linie podziemne rzadziej ulegają uszkodzeniom, które mogą powodować awarie masowe. W przypadku sieci zbudowanych na podstawie linii napowietrznych mamy do czynienia z większą wrażliwością na czynniki atmosferyczne - w czasie burz może dojść do zerwania takiej linii, co z kolei wiąże się z przerwami w dostawach prądu, a także czasochłonnymi i kosztownymi naprawami linii.
- Linie kablowe, w porównaniu do linii napowietrznych, są odporne na uszkodzenia wynikające z czynników atmosferycznych. To właśnie gwałtowne wichury, intensywne opady śniegu czy ulewne deszcze bywają najczęstszą przyczyną awarii masowych. Umieszczając przewody pod powierzchnią ziemi, znacznie ograniczymy ryzyko nieplanowanych wyłączeń. Ponadto przebudowa sieci napowietrznej na kablową wyeliminuje konieczność prowadzenia cyklicznych zabiegów konserwacyjnych związanych z eksploatacją sieci napowietrznej, takich jak wycinka gałęzi i drzew w obrębie linii - mówi Jarosław Kwasek, prezes zarządu PGE Dystrybucja.
Specjalne maszyny do kablowania
PGE Dystrybucja do kablowania linii SN wykorzystuje maszyny, stosujące system układania kabli metodą płużenia. Zestaw składa się z dwóch pojazdów. Jednostka układająca przymocowana jest do lemiesza pługa w taki sposób, aby możliwa była jej regulacja. Pozwala to dostosować konstrukcję do terenu. Pojazd wyciągający zakotwicza się do podłoża przy użyciu płyty stabilizującej. Ciągnie on pług ze stałą siłą do 180 ton.
W ciągu doby maszyny są w stanie ułożyć ok. pięciu km linii kablowej. Ułożenie takiego odcinka wraz z kompletnym przygotowaniem, zajmuje ok. czterech dni. Standardowa metoda wymagała znacznie więcej czasu, bo aż trzech tygodni. Ponadto płużenie wiąże się także z niższymi kosztami.
Komentarze
7