Oto Moto G 5G plus - czy to będzie 5G dla mas? Cena jest zachęcająca, ale…
Bardzo fajnie, że Motorola wprowadza Moto G 5G plus do Polski. To kolejny telefon ze średniej półki cenowej, który obsługuje 5G. Jest droższa, ale też nie tak bardzo od już dostępnego Xiaomi Mi 10 Lite 5G.
Seria Moto G wzbogaciła się o nowy model, który wyposażono w obsługę technologii 5G. Motorola chce, by ten telefon stał się synonimem powszechnej dostępności 5G w urządzeniach mobilnych. Na pewno nie będzie to urządzenie budżetowe, z segmentu poniżej 1000 zł, ale cena poniżej 2000 złotych wciąż stawia produkt w segmencie atrakcyjnym dla wielu użytkowników. Jaka jest Moto G 5G plus, bo to o tym telefonie mowa. Zobaczmy.
Moto G 5G plus - specyfikacja i cena wszystko Ci powie
Moto G 5G plus pojawi się w dwóch wariantach pamięciowych. Wersja z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej kosztuje około 1600 zł, ale nie kupimy jej w Polsce. U nas znajdzie się mocniejszy wariant Moto G 5G plus 6/128 GB za który zapłacimy 1899 złotych. Cena jest więc zachęcająca, ale warianty pamięciowe trochę ten obraz psują.
Reszta parametrów prezentuje się następująco:
- system: Android 10 z MyUX;
- ekran: CINEMAVISION, 6,7 cala, rozdzielczość 2520 x 1080 pikseli, proporcje 21:9, odświeżanie 90 Hz, wsparcie HDR10;
- chipset: Snapdragon 765G z Adreno 620;
- pamięć: 6 GB RAM, 128 GB pamięci wbudowanej, rozszerzane microSD (hybrydowy dualSIM)
- aparaty tył: 48 Mpix f/1,8 (szerokokątny) + 8 Mpix f/2,2 (ultraszerokokątny) + 2 Mpix (makro) + 2Mpix (głębia);
- aparaty przód: 16 Mpix f/2 (szerokokątny) + 8 Mpix f/2,2 (ultraszerokokątny);
- komunikacja 5G: tak, moduł 5G Snapdragon X52, obsługa pasm n1/3/7/8/28/38/41/77/78;
- komunikacja: NFC, Wi-Fi, Bluetooth 5.0, USB typu C;
- akumulator: 5000 mAh, ładowanie 20W;
- wymiary i waga: 167,98 x 73,97 x 9,59 mm i 207 gramów.
Konkurencja już jest, a jedno z jej imion to Xiaomi
Motorola nie wkracza na rynek mobilnych urządzeń z obsługą 5G, który jest jałowy. Xiaomi na przykład oferuje już telefon Mi 10 Lite 5G, który jest bardzo podobny do Moto G 5G plus. Podobieństwa to przede wszystkim zastosowany chipset Snapdragon 765G, zestaw tylnych kamer podobnie ułożonych na planie kwadratu. I cena niższa o około 100 złotych.
Moto G 5G Plus różni się jednak od Xiaomi pod kilkoma względami. Pod względem doświadczenia użytkownika, różnicą jest platforma programowa. Zamiast MIUI mamy MyUX, czyli nową nakładkę systemową, którą Motorola wprowadziła wraz z modelami edge.
Nie ma też czytnika pod ekranem, ten został przeniesiony na prawą krawędź i zintegrowany z przyciskiem włączania. Pod tym względem jest podobnie jak w sporo tańszym Huawei P40 Lite, który ma nawet podobny zestaw aparatów, ale nie może pochwalić się choćby wsparciem dla 5G. A to ta technologia jest tutaj kluczowa.
Dla wielu użytkowników istotne jest też NFC i dobra wiadomość, w Moto G 5G plus będzie wsparcie dla tej technologii. Podobnie jak dla odświeżania 90 Hz w wyświetlaczu. Pod tym ostatnim względem Motorola wyprzedza Xiaomi.
Czy to samo będzie można powiedzieć o zdjęciach selfie. Xiaomi ma tryb panoramy przy przednim aparacie, a Motorola zdecydowała się zastosować dwa obiektywy o szerokim i ultraszerokim kącie widzenia. Przód smartfonu wygląda zatem podobnie jak testowanego przez nas Realme X3, choć Moto G ma oddzielne oczka.
Wybór nie będzie oczywisty, ale na pewno wygra tu każdy kto chce mieć 5G
Motorola chciałaby, by Moto G 5G plus stała się naturalnym i jedynym wyborem, ale jak widać wybór nie będzie prosty. Jednak na pewno każdy, kto będzie chciał korzystać z zalet technologii 5G będzie mógł czuć się wygranym. O ile dotrze do niego sygnał 5G, a to jeszcze nie jest przesądzone.
Wszyscy najwięksi operatorzy komórkowi w Polsce rozwijają swoje sieci 5G, ale każdy czyni to w innym tempie. Dlatego trudno powiedzieć, że 5G jest już technologią masowo dostępną. Na to poczekamy co najmniej rok, a może dłużej. Na szczęście wydaje się, że nowe telefony z 5G ze średniej półki cenowej nie szczycą się tylko tą zaletą. To także przyzwoite smartfony warte uwagi.
Do sprzedaży Moto G 5G Plus trafi z początkiem lipca, z tym zastrzeżeniem, że w Polsce kupimy tylko droższy wariant. Producent na pewno nie powiedział jednak ostatniego słowa, bo jak zwykle każdego roku nowe modele z serii Moto G wprowadzane są sukcesywnie na przestrzeni wielu miesięcy.
Źródło: Motorola
Więcej o nowych telefonach Motorola:
- Motorola one fusion+ oficjalnie w Polsce i to w dobrej cenie
- Motorola edge - na razie dla nas tylko ten „tańszy” wariant - jego najważniejsze cechy
- Motorola Moto G Pro, czyli Galaxy Note dla mniej wybrednych
Komentarze
5