Motorola atakuje niską ceną i Androidem 11 - premiera Moto G10 i Moto G30
Motorola wprowadziła do sprzedaży dwa modele z kolejnej generacji serii G na rok 2021. Zaczynamy od budżetowych produktów z wyświetlaczami HD i pojemnymi akumulatorami.
Motorola serią G raczy nas już od lat, wśród których uwagę przykuwają te o superpojemnym akumulatorze, w wersjach droższych jak i tańszych.
Nic więc dziwnego, że w końcu przyszła pora na 10 generację tych telefonów. Tym razem jednak zaszły pewne zmiany i nie chodzi tu tylko o upodobnienie wyglądu tylnych ścianek do już obecnych na rynku telefonów. To także zmiana w nazewnictwie. Bo o ile model Moto G10 sugeruje nazwą przynależność do obecnej serii, to Moto G30 wydaje się wybiegać nazwą trochę w przyszłość. To jednak tylko wrażenie, a wyższy numerek ma sugerować znaczące różnice pomiędzy tym, a jeszcze niżej pozycjonowanym telefonem.
Moto G10 i G30 - niska cena, ekrany HD i pojemne akumulatory
Obie nowe Motki są produktami z dolnej półki cenowej. Moto G10 kosztuje 699 złotych, a Moto G30 899 złotych. W tym drugim przypadku dostaniemy ekran z odświeżaniem 90 Hz, aczkolwiek wciąż tylko HD (dokładnie 1600 x 720 pikseli).
Oba telefony należą do typowo budżetowej serii, ale mają pojemny 5000 mAh akumulator. Szkoda, że nie towarzyszy mu wydajniejsze ładowanie, bo jedynie 10W (G10) i 15W (G30). „Na szczęście” zastosowane chipsety nie będą zbytnio drenować akumulatorów, bo nie są to super wydajne jednostki. Poza tym Motorola zapewnia, że W G30 już 20 minut ładowania powinno zapewnić 12 godzin nieprzerwanej pracy.
Uwaga, Moto G30 dostępna w sieci Plus ma tylko 4 GB RAM zamiast 6 GB
W Moto G30 znajdziemy Snapdragon 662, który jeszcze da radę w poważniejszych zastosowaniach, ale Snapdragon 460 w Moto G10 to już prawie podstawowy model. Chipsetom towarzyszy pamięć o pojemności 6/128GB (G30) i 4/64GB (G10). Tę masową możemy oczywiście rozszerzyć za pomocą karty pamięci.
A co z fotografowaniem nowymi Motorolami?
Jak zawsze aparat fotograficzny, nawet w tanim telefonie, jest istotnym elementem. Motorola reklamuje oba modele jako „Zdjęcia których oczekujesz” w przypadku G10 i „Aparat jakiego chcesz” w przypadku G30. W praktyce efekty powinny być podobne, bo jedyna różnica na papierze to rozdzielczość głównego aparatu. W Moto G10 mamy klasyczne 48 Mpix, a w Moto G30 64 Mpix. Oba aparaty mają jasność optyki f/1.7. Doświadczenie pokazuje, że o różnicy pomiędzy 48 a 64 Mpix decydować może oprogramowanie i niekoniecznie więcej pikseli oznacza więcej na zdjęciu.
Głównemu aparatowi towarzyszy w obu przypadkach ten sam zestaw dodatkowych kamer. Jest to 8 Mpix aparat o ultraszerokim kącie, 2 Mpix sensory do makro i pełniący rolę aparatu wspomagającego zdjęcia z rozmytym tłem. Czyli dokładnie to co już dobrze znamy.
Będzie nowy Android na pokładzie
W Moto G10 i Moto G30 zastosowano nakładkę systemową My UX, która bazuje na najnowszym Android 11. Telefony choć tanie wyposażone są w najważniejsze funkcje, poradzą sobie z niewielką ilością wilgoci i na pewno zapłacimy nimi w sklepie.
Źródło: Motorola
Czytaj więcej na temat telefonów Motorola:
- Motorola zaprezentowała pierwszy smartfon z procesorem Qualcomm Snapdragon 870
- Wybieraj - długi czas pracy na ogromnym wyświetlaczu HD, albo niedrogi telefon z 5G
- Motorola RAZR 5G - taka fajna, że tytuł nie musi być clickbaitem
Komentarze
14Zamiast G30 za 900zł ze snapem 6xx lepiej za 970zł kupić G9 plus ze snapem 7xx.