Usługa mytaxi zadebiutowała w Polsce pięć lat temu. Od tego czasu aplikacja łącząca pasażerów z kierowcami taksówek dynamicznie zyskuje popularność, dlatego też na ten rok została zaplanowana dalsza ekspansja.
mytaxi, czyli aplikacja łącząca pasażerów z kierowcami taksówek, jest dostępna dla Polaków od 5 lat. Z tej okazji właściciele usługi postanowili podzielić się statystykami.
W ciągu tych pięciu lat 4800 licencjonowanych kierowców przejechało z pasażerami ponad 53 miliony kilometrów. Ci drudzy płacili za kurs średnio 25 złotych, najczęściej (80 proc.) wybierając opcję „Płać przez aplikację”. W tym miejscu warto przypomnieć, że mytaxi było pierwszą tego typu firmą, która udostępniła taką formę płatności.
„Jeszcze 5 lat temu w Polsce nie było dobrych narzędzi motywujących kierowców do podnoszenia jakości swoich usług. Pasażerowie nie mogli oszacować kosztów przejazdu, śledzić nadjeżdżającej taksówki, ocenić kierowcy po kursie, ani wygodnie zapłacić bezgotówkowo za przejazd. Obecnie ta forma zapłaty jest ulubioną wśród pasażerów” – powiedział Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający mytaxi w Polsce
Właściciele usługi chwalą się również wprowadzeniem pierwszych elektrycznych taksówek (których w Warszawie jest już 40) oraz udostępnieniem funkcji mytaxi match, która pozwala na współdzielenie taksówki.
Usługa mytaxi prężnie się rozwija – w 2017 roku (w stosunku do roku wcześniej) podwoiła się liczba kursów, a liczba użytkowników wzrosła o 150 proc. Widząc to, właściciele podjęli decyzję o dalszej ekspansji. W najbliższym czasie mytaxi trafić ma między inny do Poznania, Łodzi, Katowic i Wrocławia. Obecnie działa w Warszawie, Krakowie i Trójmieście.
Źródło: mytaxi
Komentarze
14