Jaki jest najlepszy pionowy odkurzacz bezprzewodowy? Oto polecane modele!

Zaczynamy nieco kontrowersyjnie, bo od odkurzacza, który nie jest do końca pionowy i nie jest na pewno bezprzewodowy. Jest jednak szaleńczo atrakcyjny cenowo, niezwykle popularny i po prostu zaskakująco dobry. Deerma DX118C to prosty sprzęt, zasilany sieciowo, który nie klęka na robocie. Nie boi się sierści zwierząt, nie boi się odkurzania samochodowych dywaników - nie boi się niczego. Rzecz jasna, mamy tu mnóstwo kompromisów - brak pożądanej bezprzewodowości, oszczędne wykonanie, umiarkowana funkcjonalności. Jeśli jednak chodzi o relację ceny do skuteczności odkurzania - DX118C nie ma konkurencji. Podsumowując, nie jest to sprzęt dla wszystkich, ale ci gotowi na kompromisy i nieoczekujący wiele będą z niego więcej niż zadowoleni.

Dreame T30 to przedstawiciel segmentu budżetowego - okej, są tańsze odkurzacze pionowe na rynku, ale wciąż cena nieco poniżej 1500 zł mieści się w widełkach odkurzaczy, hm, entry level, choć romansujących już ze średnią półką Nieważne to jednak, bo T30 to świetny odkurzacz! Nieźle jak na swoją klasę radzi sobie z sierścią zwierząt, ma dość bogaty zestaw szczotek i końcówek, łatwo się go czyści, a do tego jest dość lekki i arcy łatwy w obsłudze. To może być doskonały wybór na pierwszy odkurzacz pionowy lub odkurzacz bezprzewodowy do małego mieszkania. Osobiście jestem fanem tego modelu, bo uderza w moje czułe struny rozpięte wokół ceny i jakości. Z konkretów, mamy tu 90 minut pracy na jednym ładowaniu, wagę w okolicach 1,7 kilograma, siłę ssania na poziomie 190 AW, silnik generujący 150 000 obrotów na minutę i bardzo dobrą filtrację - 99,67% zanieczyszczeń. Do tego skuteczny tryb automatyczny i czytelny wyświetlacz, uprzyjemniający obsługę.

Jeśli ktoś uważa, że na rynku liczy się tylko Bosch i nikt inny, to… I odkurzacz tej marki, dla wielu wciąż uchodzącej za synonim jakości, znalazł się w naszym zestawieniu. Bosch BCS711XXL to niedrogi model, który poza ceną wyróżnia się prawdziwą wielozadaniowością. Mamy tu łamaną rurę, doświetlenie diodami LED, niezły zestaw końcówek i przemyślaną konstrukcję. Ten odkurzacz bezprzewodowy jest bardzo przyjemny w codziennym użytkowaniu, również za sprawą bardzo akceptowalnej wagi. Do tego łatwo się czyści i pozwala na sprzątanie pod meblami, na szafkach kuchennych, w samochodzie - prawdziwie uniwersalny sprzęt za bardzo przyzwoite pieniądze. Nie wyróżnia się może niczym szczególnym, jeśli mowa o efektywności odkurzania, ale to solidna pozycja, która pokazuje, że Bosch ciągle potrafi projektować sprzęt AGD.

Xiaomi lepsze? No cóż, może nie tak wprost, ale faktem jest, że G10 Plus to model, którego popularność stale rośnie - kosztem bardzo, ale to bardzo często spotykanego w polskich domach G10 w wersji bez plusa. Co wyróżnia ten odkurzacz? Mamy tu klasyczne dla Xiaomi minimalistyczne wzornictwo, łatwą obsługę, niezły zestaw sprzedażowy i nawet 45 minut pracy na jednym ładowaniu. Poza tym G10 Plus oferuje skuteczność odkurzania na bardzo satysfakcjonującym poziomie - nawet sierść domowych zwierzaków zasysa aż miło, w czym sprawdza się finezyjny wałek elektroszczotki i moc ssania na poziomie 130 AW, co powinno w przeliczeniu odpowiadać mniej więcej 6000 Pa. Do tego niezła filtracja i super łatwa obsługa. Bardzo optymalny wybór - tak określić można Xiaomi Vacuum Cleaner G10 Plus.

Czas na model, który potrafi prawie wszystko.To, czego nie potrafi, to zadania, których odkurzacze pionowe - nawet najlepsze odkurzacze pionowe, nie muszą wykonywać, że tak sobie zażartuję. Podczas nawet 120 minut pracy od ładowania do ładowania - na dwóch bateriach - ten odkurzacz poradzi sobie z kurzem, piachem, okruchami i sierścią. Wyczyści każdy dywan, każdy typ twardej podłogi, a nawet wjedzie pod meble, czy pomoże ogarnąć wypoczynek z psiej sierści przed przyjściem gości. Po dobrze wykonanej pracy i odstawieniu odkurzacza do stacji czyszczącej, ten automatycznie się wyczyści i będzie gotowy na nowe wyzwania. Dodam jeszcze, że ten Samsung ma topową filtrację zanieczyszczeń, topową siłę ssania, łatwą obsługę i niską wagę - poniżej 1,5 kilograma. Minusy? Cena jest tu zaporowa, ale coś za coś, prawda?

Puron PU30 Flex Mop Pro to dumny przedstawiciel średniej półki, model marki może mniej znanej, ale na pewno przykładającej dużą wagę do oferowanych urządzeń - w tym do odkurzaczy pionowych czy robotów sprzątających. Puron PU30 potrafi pracować do 48 minut na baterii, radzi sobie z podłogami twardymi i dywanami oraz mopuje podłogi, jednocześnie je odkurzając! Jakość mopowania nie jest topowa, ale plam się Puron PU30 pozbędzie i wygląd paneli czy płytek ładnie odświeży. Na uwagę zasługuje duża siła ssania - sięgająca 28 000 Pa, dobra filtracja zanieczyszczeń, bogaty zestaw szczotek i łatwe, bo dość standardowo rozwiązane czyszczenie odkurzacza. Będzie to dobry wybór dla tych, którzy szukają niestandardowych rozwiązań i chcą zaufać mniej znanym markom.

Dreame T20 Pro to popularny, ceniony odkurzacz pionowy, który jest doskonałym przykładem sprzętu ze średniej półki. W jakimś sensie określić można go lepszym Dreame R10 Pro (bardzo niegdyś popularny model), bo robi w zasadzie to samo, co tańszy model, ale lepiej. Odkurzacz jest świetnie wykonany, bardzo estetyczny i efektywny podczas sprzątania. Radzi sobie z piaskiem i psią sierścią, łatwo się czyści. Plusami są też dopasowywanie mocy ssania do podłoża podczas korzystania z elektroszczotki oraz długi czas pracy na baterii - w wystarczającej wydajności spokojnie sięgający 60 minut. Tym odkurzaczem spokojnie odkurzymy też samochodowe dywaniki, pościągamy pajęczyny z lamp czy wjedziemy pod meble, by pozbyć się zalegającego kurzu. Bardzo solidny sprzęt z bogatym zestawem przydatnych końcówek.

Amica VM 9011 Joran PET Turbo to tani odkurzacz pionowy, który cieszy się sporą popularnością, co nie powinno dziwić, bo urządzenie jak na jeden z najtańszych odkurzaczy pionowych na rynku radzi sobie doskonale z trudami codziennej eksploatacji. Mamy tu 50 minut pracy na jednym ładowaniu, bogaty zestaw końcówek i szczotek, całkiem niezłą główną elektroszczotkę, a do tego niezłą filtrację i zaskakująco dobrą, jak na cenę tego modelu, szczotkę do sprzątania sierści domowych zwierząt. Ot, niezły odkurzacz pionowy - do małego mieszkania, jak znalazł.

Jeśli odkurzacz pionowy ma być odpowiednikiem S klasy, to mówimy w zasadzie wyłącznie o Dysonie. Konkretnie o Dysonie V15 Detect Absolute. Sprzęt wygląda kosmicznie, jest bardzo mocny, doskonale radzi sobie z sierścią zwierząt - i to nawet tą oporną, potrafiącą się skundlać na dywanach, czy gromadzić przy narożnikach lub pod meblami. Odkurzacz jest relatywnie prosty w obsłudze, łatwo się czyści, no i ma wyświetlacz LCD, który pokazuje jakie drobiny kurzu odkurzyliśmy. Doskonale też wymiana bakterie i zarazki z naszego domu dzięki świetnej filtracji. Jakby tego było mało, to Dyson, więc spokojnie można określić ten model mianem modnego gadżetu, którym można pochwalić się w towarzystwie… A na poważnie - doskonały odkurzacz pionowy, który gdyby kosztował minimalnie mniej i ważył minimalnie mniej - dostałby notę 6 w 5-stopniowej skali.

Niedrogi odkurzacz pionowy z mopem? Jeśli ktoś wpisuje takie zapytania w wyszukiwarkę, to Philips Aqua FC6729/01 może wyskoczyć na liście wyników dość wysoko. Ten niedrogi odkurzacz pionowy skutecznie radzi sobie z normalnymi zanieczyszczeniami - bardzo dobrze sprząta wzdłuż krawędzi czy list przypodłogowych, wygodnie odpina się moduł główny, by wykorzystać go jako przenośny odkurzacz, a do tego całkiem nieźle mopuje podłogi. Nie można go porównywać do tandemu klasyczny mop i płyn do podłóg, ale do odświeżenia paneli czy płytek nadaje się świetnie. Jeśli zależy komuś na atrakcyjnej relacji ceny do możliwości i mopowanie ma dla tego kogoś znaczenie, spokojnie można rozważyć zakup modelu Philips Aqua FC6729/01.

Nie byłem pewien, czy wstawiać ten odkurzacz do naszego zestawienia, bo nie jest on jakoś szalenie łatwo dostępny, ale podczas testów tak przekonał mnie do siebie, że uznałem - jestem mu to winien. Dlaczego? Hoover HFX Pet ma genialnie przemyślaną konstrukcję, dzięki której sprzątanie w trudno dostępnych miejscach nie stanowi problemu, podobnie jak odkurzanie wzdłuż list przypodłogowych. Znajdziemy tu też świetną filtrację, genialnie przyjemny sposób czyszczenia odkurzacza, bardzo wygodną obsługę, dwie baterie w zestawie i 5 lat gwarancji. Do tego obserwowalną skuteczność odkurzania Hoover HFX Pet ma na poziomie wielu droższych modeli, co czyni go w moim odczuciu poważnym konkurentem dla urządzeń wielu znanych marek. Czy to najlepszy odkurzacz pionowy? Zdecydowanie nie, ale sprzęt zasługuje na to, by dać mu szansę, bo relację ceny do możliwości ma na mistrzowskim poziomie.