Z całą pewnością ogromna część czytelników Benchmark.pl posiada rower. Musicie przyznać, że choć jazda nim jest całkiem przyjemna, to zwykle brakuje tej czynności odrobiny polotu i oryginalności. Receptą na to może być to, co zrobił prezenter programu Top Gear Jeremy Clarkson.
Zdecydował się on na zamontowanie miniaturowego silnika odrzutowego w rowerze i dzięki temu rozwiązaniu rower jeździ bez wysiłku rowerzysty, a także wydaje fantastyczny dźwięk. Nie wiem jak wam, ale nam ta idea bardzo się podoba. Wszystko możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo.
Zamontowalibyście w swoim rowerze taki silnik? Ja chętnie, ale wystarczyłby mi też głośnik imitujący dźwięk tego silnik.
Więcej na luzie:
- Na luzie: koszykarze trenują z robotami
- Na luzie: iPad 2 vs Minigun - film
- Na luzie: South Park komentuje wpadkę Apple
- Na luzie: seksowny wzmacniacz na płycie Gigabyte
Źródło: Top Gear
Komentarze
14