Hakerzy zdobyli dane niewiernych małżonków z Ashley Madison i agentów wywiadu amerykańskiego. Zobacz największe cyberataki 2015 r.
Ubiegły rok nie był dobry dla bezpieczeństwa IT. Z powodu ataków hakerów i kradzieży danych ucierpiały zarówno osoby prywatne, jak i całe instytucje. Cyberprzestępcy zdobyli dane niewiernych małżonków z Ashley Madison i... agentów wywiadu USA.
W 2015 roku doszło do 888 naruszeń bezpieczeństwa, w wyniku czego wyciekły dane 246 mln - oszacowali eksperci Gemalto. Ofiarami kradzieży były osoby prywatne, firmy a nawet amerykańska armia. Eksperci z firmy ESET przyjrzeli się 5 największym, ubiegłorocznym wpadkom bezpieczeństwa informacji.
Ashley Madison: Hakerzy kontra niewierni małżonkowie
Portal Ashley Madison powstał w jednym celu: aby ułatwić zdrady małżeńskie. Zamiast gorących przygód, użytkowników serwisu dotknęły bezprecedensowe szkody. Po tym jak właściciele odmówili zamknięcia strony, samozwańczy obrońcy moralności z grupy hakerskiej Impact Team ujawnili dane osobowe 37 milionów „randkowiczów”.
Od producenta zabawek wykradli dane milionów dzieci
Nie tylko dorośli znajdują się na celowniku hakerów. W listopadzie z serwera producenta zabawek edukacyjnych VTech skradziono dane 6,4 mln kont dzieci i 4,9 mln kont rodziców. Jak poinformowała firma: „Niestety baza danych nie była tak bezpieczna, jak powinna być. Po odkryciu ataku podjęliśmy działania, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości”.
Hakerzy pokonani własną bronią: Włamanie do Hacking Team
To dowód na to, że w świecie cyberprzestępstw nie ma immunitetów. Z powodu cyberataku ucierpiała... Hacking Team, firma tworząca oprogramowanie szpiegowskie. W ten sposób wyciekł ponad milion e-maili, poufne dokumenty i dokładne dane klientów, wśród których znalazły się m. in. organizacje rządowe. Podejrzewa się, że oprogramowanie od Hacking Team zakupiło polskie CBA.
Największe włamanie do zakładu opieki zdrowotnej w historii
Na początku 2015 roku dane ok. 80 mln klientów i pracowników amerykańskiego zakładu ubezpieczeń zdrowotnych Anthem zostały wykradzione. Na serwer włamano się przy użyciu danych logowania administratora. Co ciekawe, nie wymagano od Anthem, aby szyfrowała dane klientów, co spowodowało lawinę pozwów, które mogą kosztować firmę miliony dolarów.
Hakerzy poznali nazwiska agentów wywiadu USA
Z powodu ataku chińskich hakerów, amerykańska armia straciła dane 21,5 mln pracowników rządowych, w tym agentów wywiadu. Wykradzione dokumenty zawierały informacje, za pomocą których można zidentyfikować konkretne osoby, czyli: nazwiska, daty urodzenia, adresy, numery ubezpieczeń, a nawet odciski palców. Według FBI to jeden z największych ataków na dane rządowe w historii USA.
Źródło: Dagma
Zdjęcie: Freeimages.com/Gustavo Molina
Komentarze
2